Wlasnie, problemem firm nie jest brak dofinansowania, problemem firm sa po prostu twory jak zusy pity city dochodowe itd. Najlepsza pomoca panstwa dla Firm, przemyslu, przedsiebiorcow i dla zwyklych pracownikow, jest po prostu zostawienie ich w spokoju i zajecie sie tym czym ma sie zajmowac, czyli ich bezpieczenstwem. Jak dla mnie Wojsko i administracja w postaci autostrad, i minimalnej grupy urzedniczej (wylacznie do sciagania podatkow) no i Sádownictwo to jedyne rzeczy za ktore powinno byc panstwo odpowiedzialne. Drogami miejskimi, policja i pogotowiem ratunkowym(nie szpitalami, tylko pogotowiem, ktore udzielalo by pierwszej pomocy i odwozilo do szpitala) i straza pozarna powinno zajmowac sie miasto.Co do ingerencji państwa w przemysł hmmm.... nie jestem do końca zwolennikiem wrzucania wszystkiego do jednego wora, jestem jak najbardziej ZA ułatwianiem życia prywatnym przedsiębiorcom.... ponieważ akutalne firmy o ile nie są duże maja spory problem z utrzymaniem się... właśnie przez pijawkę typu ZUS,
Rosjanom zalezy, aby bufor miedzy nimi a europa byl slaby, z kolei niemca to lata, bo ich obecni rzadzacy znaja sie na polityce i dyplomacji nie bardziej niz przecietny uzytkownik kwejka. A o okroglym stole sam pisales, wiec mozesz juz zaleznosc wydedukowac. Tak samo Polska strzela sobie w stope krytykujac Lukaszenke (Co mnie obchodzi demokracja na Bialorsi? Maja nas dobrze oddzielac od rosji, tylko to sie liczy dla Polski)Ale jak widać komuś bardzo zależy na tym, aby naród był tanią siłą roboczą. No
Po sprostowaniu z twojego drugiego posta mozna coraz bardziej zauwazyc, ze nasze poglady sie w duzej mierze pokrywaja, a opiekowanie sie dziadkami, o co wywolala sie dyskusja nie jest w ogole wazne, jesli porownac to z gospodarka kraju i wolnoscia obywateli, jednak dalej nie wyjasniles kwestii podatkow o co cie prosilem, a co jest jedna z wazniejszych rzeczy.
Pozdrawiam
Jak dla mnie trzeba by system podatkowy skonstruowac od nowa, wg. mnie powinno to wygladac mniej wiecej tak:Podatki należy obniżyć... najlepiej w ogóle zlikwidować wszystkie które są aktualnie i stworzyć na miejsce tych kilkunastu różnych... kilka mniejszych. Ludzie w końcu zaczną zarabiać kasę której aktualnie nie posiadają, zniknąłby podatek od służby zdrowia który moim zdaniem już jest idiotyczny, zniknąłby ZUS. Nie mam natomiast pojęcia jak zachowałaby się nasza gospodarka, musiałbym mieć jakąś symulację tego wszystkiego, pytanie zostaje co zrobić z podatkami takimi jak np. VAT... drastycznie obniżyć czy w ogóle zlikwidować? Podatków mamy aktualnie tyle... że trudno je wszystkie zliczyć, likwidacja chociażby połowy z nich to już byłby krok w stronę lepszego życia.
Podatki Panstwowe:
Podatek na Wojsko (mysle, ze to miesciloby sie w okolicach 100zl miesiecznie nawet moze mniej)
Podatek Administracyjny (nie mam pojecia ile, pewnie ze 20zl na minimalna biurokracje, i pare waznych strategicznie autostrad)
Podatek pieciu zloty. (byloby to doslownie piec zloty od kazdego mieszkanca, na utrzymanie dyplomatow, krola/prezydenta, ministrow itp. W koncu wiocha by byla jakby dyplomata pojechal do Putina w rozpadajacym sie golfem. Pozostale przeznaczenia tego podatku to np. siedziba senatu itp. (Senator to funkcja, ze tak powiem charytatywna, w ktorej najlepsze umysly w kraju mialyby mozliwosc proponowania krolowi nowych ustaw, i dyskusji w jednym miejscu o sytuacji politycznej)).
Wysokosc poszczegolnych proponowalaby nowa izba w miejsce sejmu, czyli raz na 2/3 lata zbierajacy sie wyslani po 5 osob z kazdego wojewodztwa poslowie, ale ostateczna decyzja nalezalaby do krola/prezydenta (Nie moze byc tak, ze np. w czasie wyscigu zbrojen czy wojny, sejm proponuje sobie 10zlotowy podatek na wojsko )
Podatki Miejskie/Wiejskie
Wysokosc zalezalaby oczywiscie od wielkosci miasta i jakosci uslug wiec nie moge podac nawet przyblizonej kwoty tylko rodzaje:
Podatek na Pogotowie Ratunkowe
Podatek na Straz Pozarna,
Podatek Policyjny
Podatek Drogowy (chyba, ze ktos zaklada wariant prywatnych drog w miastach...)
Podatek jednej zlotowki - na jakies wieksze inwestycje czy co tam sobie burmistrzowie wymysla
Lacznie nie byloby to raczej wiecej jak 250/ 300zloty, reszte kazdy by ogarnial sam, i znajac zycie lepiej na tym wyszedl.
Co do Vatu i dochodowego, Nie ogarniam jak mozna opodatkowac np. chleb, to tak jakbys opodatkowal zycie, a to jest niezgodne z konstytucja, wiec Vat juz w zalozeniu odpada, i proponowalbym go calkowicie zlikwidowac, niezaleznie od tego czy chodzi o chleb czy telewizor.
Dochodwy tez zlikwidowac, ekonomisci juz wystarczajaco duzo dowodow pokazywali na to ze, dochodowy, doprowadza do zubozenia najnizszych klas, i zmusza biznesmenow do ograniczenia miejsc pracy, do tego hamuje gospodarke i przyczynia sie do tak zwanej "pracy na czarno", przeroznych szarych stref itd.
Pozdrawiam
To czemu niczego z tym nie zrobimy? ;d
Ja tam glosuje na partie z najbardziej zblizonym programem, i rzygac mi sie chce jak widze setki osob, ktore mysla podobnie, ale glosuja "na pis albo po, bo inni nie maja szans i szkoda marnowac glosu" To celowy zabieg telewizji, dostaja kupe szmalu od tych 4parti, ktore siedza tam od zawsze + palikoty i co tam sie nie znajdzie jak ma kontakty, a o reszcie mowia "no niby jest ktos taki, ale nikt na niego nie zaglosuje, nie maja szans, i wy tez lepiej nie marnujcie glosu" A prawda jest taka, ze gdyby nie ci glosujacy na ""mniejsze zlo" to pis dostalby moze 15%dzieki radyjku a po okolo 7%(nie chodzi o to, ze faworyzuje pis, po prostu u nich jest mniej osob, ktore glosuja z przymusu a wiecej zacheconych przez kaczke i rydzyka) jak nie jeszcze gorzej.
(A sam tez myslalem o wejsciu na ten teren, ale musze najpierw zdobyc pare doktoratow : P )
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie