

Pewnie se marihuane wstrzykiwał według niektórych. Nie to co życiodajna wódeczka, prawda zabetonowane chlorki?
co ma czapka w marihuany do tego ? jeśteś jakimś byłym zomowcem, czy innym debilem ?
darayavahus napisał/a:
co ma czapka w marihuany do tego ? jeśteś jakimś byłym zomowcem, czy innym debilem ?
Tutaj raczej chodzi o to, że żaden szanujący się jaracz trawy nie założy takiego gówna na głowę.
Widać, że młody, wysportowany, elastyczny młodzieniec. Nie mierzcie wszystkich swoją miarą i waszymi zesztywniałymi od siedzeniu na dupie kręgosłupami. Młody swoje pojęczy trochę odleży i będzie jak nowy.
ale wiesz, ze gandzia jest zakazana bo podwyzsza swiadomosc ludzi, leczy i gdyby wszyscy palili a nie pili wódę i inny syf to nie byloby agresji na świecie. Śmieszy mnie jak ludzie tak gadają bzdury na jakiś temat nie mając w ogóle o tym pojęcia co i jak działa..

wojtekpwse napisał/a:
Pewnie se marihuane wstrzykiwał według niektórych. Nie to co życiodajna wódeczka, prawda zabetonowane chlorki?
to tam ćpunku p🤬lisz?
Zresztą marycha jest tylko dla lamusów.
Mefedronku sobie przyp🤬ol jak już się wypowiadasz o narko i alko amatorze.
Zresztą zaraz napiszesz że mefedron jest be. (bo się dygasz ) ale nie to co trawka dla lamusów...
To tak jak by typ mówił że piwo jest ok ale już wóda to za mocna.... i uzależnia... hipokryta
