



gdyby nie to że recytuje to bym nie zczaił, że czyta z kartki obok
Pani w szkole pyta dzieci: gdzie śpią wasi rodzice?
Madzia: w sypialni
Krzysiu: w dużym pokoju
Jasiu: mama na łóżku, a tata na linie
Pani: jak to na linie?
Jasiu: bo codziennie mama mówi: spuszczaj się stary, bo się spóźnisz do roboty
Madzia: w sypialni
Krzysiu: w dużym pokoju
Jasiu: mama na łóżku, a tata na linie
Pani: jak to na linie?
Jasiu: bo codziennie mama mówi: spuszczaj się stary, bo się spóźnisz do roboty
Opowiadać trzeba umieć. Gdyby to robić tak jak ona, od niechcenia, monotonnie, klepać słowo po słowie, powoooooli, jednostajnym tonem i bez emocji, to nawet najlepszy kawał wyjdzie c🤬jowo. Oj, Salmonella, jeśli tak samo wróżysz jak opowiadasz, to idź w c🤬j...
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
ale ma oczopląs

Lepszy kawał to zrobili jej starzy dając jej na imię Salomea.
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
podpis użytkownika

"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"


Nauczycielka w szkole pyta dzieci jakie znają lekarstwa.
Małgosia: Ja znam Apap i on jest na ból głowy
Krzysio: Ja znam cholinex na ból gardła.
Jasio: Ja znam viagrę i ona jest na sraczkę.
Nauczycielka- Jak to na sraczkę Jasiu?
Jaś: No bo nieraz słyszę wieczorami jak mama woła do taty: Weź viagrę może Ci to gówno stwardnieje
Małgosia: Ja znam Apap i on jest na ból głowy
Krzysio: Ja znam cholinex na ból gardła.
Jasio: Ja znam viagrę i ona jest na sraczkę.
Nauczycielka- Jak to na sraczkę Jasiu?
Jaś: No bo nieraz słyszę wieczorami jak mama woła do taty: Weź viagrę może Ci to gówno stwardnieje
