



typowy komputer polskiego urzędnika. Kupiony w 1996, postawiony na dywanie, używany do 2011, wymieniony w ramach ogólnopolskiego programu rozwoju maszyn do pasjansa
Zapyziały ale w międzyczasie był modernizowany, zasilacz nie od zestawu i taki czysty, ram dokładany bo pewnie mało było. Przypuszczalnie jest to coś pokroju P4 2GHz na jakimś Asusie. No i dysk WD jakieś 40-80GB.
po tylu latach dzięki sadisticowi odnalazłam swoje powołanie chce czyścic komputery sprężonym powietrzem!