

Koleś z BMW mówi że jest z polski i pyta się o najbliższy skup złomu. Mówi też że w stodole ma już więcej takich gratów, a jak się dorobi na tym biznesie to kupi sobie w końcu Lanosa.

dialog wygląda tak:
-a Ty co tam masz?
-no jak to co? budkę z dzięciołem, żeby mógł pukać twoją starą jak mnie nie ma... proste... podnoś patyk. raz raz
-a Ty co tam masz?
-no jak to co? budkę z dzięciołem, żeby mógł pukać twoją starą jak mnie nie ma... proste... podnoś patyk. raz raz