Chilijski żołnierz wykorzystał 17-letniego studenta jako ludzką tarczę, podczas strzelania gazem łzawiącym, do pobliskich protestujących.
Incydent został sfilmowany podczas protestu w pobliżu komisariatu policji, w mieście Rancagua w prowincji Cachapoal, w środkowej części chilijskiej prowincji O’Higgins.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Szkoda, że to nie był student prawa i nie postraszył jakimś paragrafem.
Wygląda raczej na to, że złapał studenciaka, a że miał jeszcze jeden granat, to go wykorzystał. Po wystrzeleniu granatu wcale się nie zasłaniał tą "ludzką tarczą".
Nikt mu nie kazał iść na studia!
Piwo dla niego, wszyscy mówią, że studenci są bezużyteczni, a tu jednak proszę - jest zastosowabie.
To nie student! Tylko śmierdzący lewak-wandal
Mors_Nigra napisał/a:
Mnie obchodzi, mimo, że 2 sekundy po przeczytaniu nazwy prowincji zapomniałem ją, więc żryj gówno.
To się nazywa problem z pamięcią krótkotrwałą...
Poniekąd ten bóldupiący ma racje. Jakiś czas temu panuje trend w propagandzie by "starsze" filmiki przerabiać jako obecne (na sadolu też się takie pojawiają). Jako że Chile jest ostatnio nielubiane przez pewne kręgi to filmik mógłby być jakimś starym filmikiem z podrzuconym opisem (już sam opis wstawiającego, który zapewne kierował się oryginalnym opisem wprowadza w błąd). O ile miejsce można jakoś jeszcze zweryfikować, to samą akcję już ciężej.