Kelnerka przynosi zamówione pączki. Siedzący przy stoliku dziękuje:
- Całuję rączki za te dwa pączki.
Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta:
- Za te ciasteczka całuję w usteczka.
Słysząc to, jakiś gość podpowiada:
- Zamów jeszcze zupę...
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2012-04-29, 17:24
Po chwili zamawia zupę i po pierwszej łyżce słyszy przez zęby od klienta:
- Brzydząc się jednak Twymi rączkami
i za tą zupę przesoloną,
narzygam Ci pączkami
na Twą dupę nieogoloną...
Kiedyś mama opowiedziała mi ten kawał
konto usunięte
2012-04-29, 22:23
Miałem kiedyś książkę "Bery śmieszne i ucieszne - humor śląski" z 1972r.....tam był ten dowcip...
czekam tylko, aż ktoś zrymuje zamawianie suchara bo jestem ciekaw w co można jeszcze całować
konto usunięte
2012-04-30, 7:27
konto usunięte
2012-04-30, 7:30
Całuje browara przez tego suchara,
raz piwo na suszę, kelnera nie ruszę.
konto usunięte
2012-04-30, 15:55
konto usunięte
2012-04-30, 22:42
sosin84 napisał/a:
Po chwili zamawia zupę i po pierwszej łyżce słyszy przez zęby od klienta:
- Brzydząc się jednak Twymi rączkami
i za tą zupę przesoloną,
narzygam Ci pączkami
na Twą dupę nieogoloną...
Jak to jest słyszeć przez zęby?