Żandarmeria wojskowa w czasie wojny zajmuje się między innymi grzebaniem zwłok. I na szkoleniu szeregowy pyta się sierżanta:
-Panie sierżancie a co jeśli zabraknie trumien?
-Na c🤬j c🤬jowi trumna, c🤬ja do ziemi i c🤬j.
uff dobrze wiedzieć, że w razie wojny nie pójdę jako mięso armatnie, tylko będę te mięso grzebał
Z................j
2015-04-15, 20:03
To ze tam jest dużo przeklenstw to nie znaczy jeszcze ze to jest smieszne, no chyba że jesteś w gimbazie to może
t................r
2015-04-15, 21:35
Zbuj napisał/a:
To ze tam jest dużo przeklenstw to nie znaczy jeszcze ze to jest smieszne, no chyba że jesteś w gimbazie to może
To jest autentyk z czasów służby mojego promotora
I co w związku z tym? K🤬a a placki można wj🤬 z dżemem.
Już nie orkiestra, byłem w NSR w Grupie koło Grudziądza i poinformowano mnie że teraz za grabarzy robią wojska logistyczne.
A................U
2015-04-15, 22:52
Jest coś takiego jak pośmiertny wymiar praw człowieka... Niby paradoks, ale istnieje takie coś, a więc stul pysk nabijając się z takiego kurestwa...
C................r
2015-04-16, 1:58
Czym więc zajmują się teraz orkiestry i pododdziały reprezentacyjne w razie wojny?
Chyba fejk, za mało kurew jak na wypowiedź wojskowego.
podpis użytkownika
jak się śpi w gumofilcach to potem pięty świerzbią
To właśnie orkiestry będą grzebać umarłych. Pododdziały reprezentacyjne wystawiają plutony egzekucyjne oraz kompanie honorowe uczestniczące w świętach, pochówkach itp.
A z logistyką to nigdy nic nie wiadomo. Pewnie jak MON zakupi jeżdżące krematoria to będą i tym się zajmować.
Z opowieści kolegów wiem, że najlepszą metodą zakopania żywego bądź martwego jest po prostu najechanie na ciało gąsienicami i zrobienie obrotu pojazdem. Delikwent w 5 sekund będzie ponad pół metra pod ziemią.
L................5
2015-04-16, 22:25
e an ah🤬j grzebac jak i tak coś to wp🤬li tylko marnowanie energi jak nie larwy to wjebie jakiś kruk