32
178
jestemwkapciach napisał/a:
Rozumiem, że dla Ciebie pies kończy się na kundlu do kolana, który ma tylko siedzieć w budzie przy - 20 stopniach karmiony Twoimi resztkami z obiadu.. Najwidoczniej ból dupy masz Ty, że ludzie teraz dbają lepiej o swoje zwierzęta niż o Ciebie rodzice w dzieciństwie
Inaczej Twojego zachowania nazwać się nie da skoro nie potrafisz pojąć, że są rasy nawet obronne, które potrzebują wizyt u fryzjera
Sznaucer olbrzym albo terier rosyjski to nie są psy obronne? Mogę Ci zorganizować spotkanie z którymś z nich w jakimś zamkniętym pomieszczeniu, zobaczymy jak długo pozostaniesz w jednym kawałku chętny?
Ja jestem. Chetny ale biore maczete i emiter 20-25khz
muflonpl napisał/a:
Ja jestem. Chetny ale biore maczete i emiter 20-25khz
O czyli jednak " p🤬dusiowe fryzjerskie pieski" mogą zrobić krzywdę i być obronne?
Więc nie ma co p🤬lic i wrzucać wszystko do jednego worka.
Gdyby frajer z nagrania zrobił tak psu po szkoleniach obronnych nie miał by już ręki ale jest cwaniakiem bo ten pies ledwo mu do kostki sięga
Jestem właścicielka sznaucera olbrzyma, który regularnie ma wizyty fryzjerskie gdy włos mu dorosnie, a mimo to na komendę nikt do mnie nie podejdzie i jest w stanie życie oddać żeby tak było.
Też brać pod uwagę to, że osoby które są uczulone na sierść, a bardzo chcą mieć psa muszą mieć psa z włosem, a to automatycznie się wiąże z psim fryzjerem
