
Dwóch Ormian pod ostrzałem azarskiego snajpera, na pewno ciekawy film dla wszystkich koneserów filmików z wojen

Jebie fejkiem ten film.
Co to za snajper, który ciągle strzela. C🤬a a nie snajper...
Panu kamerzyście to chyba się podobało, że do niego strzelają. Brakowało tylko, żeby włączył zooma i próbował nagrać tego snajpera.
widzę mamy tu weterana niejednej strzelanki
a co jeśli powiem Ci, że filmując nie musisz mieć głowy za kamerą, a np na wyciągniętej ręce?