Trafiliśmy na jebitny sztorm w Zatoce Biskajskiej. Jeden huragan gonił nas z Północy a drugi zbliżał się z Zachodu. I byle zdążyc się schowac na Śródziemnym.
Taka "huśtawka" trwała 4 doby.
Dla jednych to już za grubo i są pawie oraz tzw "k🤬a! ja wysiadam ", a dla innych takie warunki są mniej uciążliwe.
Jednak idąc się odlac masz gwarancje że nie skończysz tam gdzie zacząłeś .
Materiał własny. Pozdrawiam.
Konto usunięte
2016-11-05, 21:05
To jest jedyny przypadek gdy facet idzie się wysikać i siada na kiblu... oraz przypina się pasami.
a bosman tylko zapiął płaszcz
P🤬le, jednak lubię moją pracę
I taki c🤬j, nawet zapalić nie można...
E krypy wam nie zatopiło więc nie było tak źle, stopy wody pod kilem!
Konto usunięte
2016-11-05, 21:30
kurza stopa, to talerze też pewnie przykręcane na śruby do stołu
I w takiej chwili jako majtek jesteś r🤬any przez kapitana bo myślał, że to wasz koniec?:V
Morze i pokład pod stopami, nic piękniejszego w życiu nie ma. Ale pewnie marynarze widzą to inaczej ;D
@kjuba1 jak wpłynie są na alborańskie , Algeciras czy Malaga , zapraszam na browara. Ten sztorm ma potrwać jeszcze tydzień
Wpłyniecie..... K🤬a poprawiacz
Cyrk
2016-11-05, 22:20
cys23 napisał/a:
I taki c🤬j, nawet zapalić nie można...
Chyba nie wiesz jak niesprzyjające warunki można przetrzymać na fajeczce.
A tak przy okazji "dla niektórych to za dużo". Prawda jest taka, że jak Neptun na audiencje wzywa to możesz mieć i 40 lat wypływane w największych sztormach, a i tak klękniesz i oddasz hołd
W pierwszej chwili pomyślałem Bongman...
Z drugiej - masz ciekawa prace.. Pokaz następnym razem jak przy takich falach wygląda Twoja kajuta jak buja. Pozdrawiam
@kjuba:
mozesz troche przyblizyc specyfike zawodu?
jak sie zarekrutowac? stopnie/awanse? jakie szkoly konczyc? jakie kompetencje sa wymagane do pracy?
na mnie juz co prawda raczej za pozno, ale chetnie sie dowiem co nieco.
Z tej perspektywy to jest widok na nic nadzwyczajnego, przynajmniej dla mnie tak się wydaje. Widok z koja czy kuchni może by to lepiej ukazał

.
Konto usunięte
2016-11-05, 23:21