

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Urofilia to taka preferencja seksualna, w której źródłem podniecenia jest kontakt z moczem partnera. Najczęściej występuje w formie oddawania moczu na daną osobę. Do popularnych technik seksualnych należą także jednak wąchanie, oblewanie się, dotykanie go lub wydalanie w sposób bezpośredni do narządów płciowych i/lub odbytnicy.
Choć w języku medycznym oficjalnym określeniem zjawiska jest właśnie urofilia , częściej spotykaną nazwą jest potoczny angielski termin pissing , niekiedy również wulgarne piss (oznaczający w oryginale właśnie czynność oddawania moczu).
Urofilia – czy jest zaburzeniem?
Wiele osób zastanawia się, czy urofilia należy do zaburzeń seksualnych (znanych także jako parafilie). Część jest o tym wręcz przekonana. Dla wielu osób podniecenie w wyniku kontaktu cielesnego z moczem partnera wydaje się bowiem nienaturalne i perwersyjne. Jednak sprawa nie jest tak prosta, jak by się wydawało.
Urofilia zaliczana jest z reguły nie do parafilii, a do nietypowych preferencji seksualnych. Parafilią – a zatem zaburzeniem – staje się dopiero wtedy, gdy kontakt z moczem partnera jest jedyną możliwością osiągnięcia podniecenia seksualnego – podobnie jak w przypadku fetyszyzmu. Z drugiej strony, w niektórych kryteriach diagnostycznych ujęta jest jako „niespecyficzne zaburzenie seksualne”.
Źródło: wylecz.to
Fajna, ładna, wyuzdana k🤬a nie bojąca się eksperymentów. 3/4 dup z którymi jesteście jęczą o bolącym łbie, do buzi nie bo się zrzyga a jak już to masz w ustach nie kończyć. W dupę nie bo boli, o trójkącie zapomnij. A ta? Sama proponuje złoty deszcz. Taka koleżanka / znajoma to prawdziwy skarb, bo na żonę to się w ogóle nie nadaje. Puści się z połową miasta, jak nie województwa. Ale jako znajoma na r🤬anie piękna sprawa.
to jest paradoks. ty nie chcesz takiej za żonę, ale mieć taką k🤬ę-koleżankę do r🤬ania to owszem. Tyle, że w takim układzie, dla twojej żony to ty jesteś taką k🤬ą, której ona nie chce, więc jak długo się uda będziesz udawał że nie jesteś taką k🤬ą, a jak już się wyda, to alko, dragi, k🤬y, potem już tylko alko i dragi, potem już wybierz jedno i game over.
coś czuję że chciałeś wystrychnąć nas na dudka
to jest paradoks. ty nie chcesz takiej za żonę, ale mieć taką k🤬ę-koleżankę do r🤬ania to owszem. Tyle, że w takim układzie, dla twojej żony to ty jesteś taką k🤬ą, której ona nie chce, więc jak długo się uda będziesz udawał że nie jesteś taką k🤬ą, a jak już się wyda, to alko, dragi, k🤬y, potem już tylko alko i dragi, potem już wybierz jedno i game over.
coś czuję że chciałeś wystrychnąć nas na dudka
Nie rozumiem z tego bełkotu nic.
Fajna sprawa mieć taką dupę na boku.
Nie rozumiem z tego bełkotu nic.
Fajna sprawa mieć taką dupę na boku.
Wielu facetów marzy o dupie na boku...


to jest paradoks. ty nie chcesz takiej za żonę, ale mieć taką k🤬ę-koleżankę do r🤬ania to owszem. Tyle, że w takim układzie, dla twojej żony to ty jesteś taką k🤬ą, której ona nie chce, więc jak długo się uda będziesz udawał że nie jesteś taką k🤬ą, a jak już się wyda, to alko, dragi, k🤬y, potem już tylko alko i dragi, potem już wybierz jedno i game over.
coś czuję że chciałeś wystrychnąć nas na dudka
no nie kukoldzie to tak nie działa nam wolno używać bo to ty używamy a baby są używane to nie to samo , sa kobiety do r🤬ania i do kochania było jest i bedzie a najwiecej do płakania maja same baby i kukoldy które biorą sobie za żony przechodozne odpady i oszukuja sie że jej przeszośc nie zma znaczenia albo próbuja to zrównac z tym że mezczyni zaliczaja
Fajna, ładna, wyuzdana k🤬a nie bojąca się eksperymentów. 3/4 dup z którymi jesteście jęczą o bolącym łbie, do buzi nie bo się zrzyga a jak już to masz w ustach nie kończyć. W dupę nie bo boli, o trójkącie zapomnij. A ta? Sama proponuje złoty deszcz. Taka koleżanka / znajoma to prawdziwy skarb, bo na żonę to się w ogóle nie nadaje. Puści się z połową miasta, jak nie województwa. Ale jako znajoma na r🤬anie piękna sprawa.
Ciekawe czy byś był taki chętny jakby ci zaczęła srać na klatę xD
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie