

Stara zasada: zakaz przebywania pod ramieniem koparki, transportu dzwigiem, pod zwyżką....

Zaufanie zaufaniem bo koparka zaczęła się osuwać, ale jakim trzeba być debilem żeby się tak pakować pod ramię
Three, four, better lock your door.
Five, six, grab your crucifix.
Seven, eight, gonna stay up late.
Nine, ten, never sleep again.
podpis użytkownika
One, two, Freddy's coming for you.Three, four, better lock your door.
Five, six, grab your crucifix.
Seven, eight, gonna stay up late.
Nine, ten, never sleep again.
Karmazon napisał/a:
Zaufanie zaufaniem bo koparka zaczęła się osuwać, ale jakim trzeba być debilem żeby się tak pakować pod ramię
robię na koparkach już koło 8 lat. ostatnie dwa na mecalacu z rozj🤬ym adapterem, a nawet z nierozj🤬ego łyżka potrafi się zwyczajnie wypiąć, i uwierz mi, takich debili jest w c🤬j, a najgorzej to ukraińcy. Op🤬lasz takiego w sumie to dla jego dobra, a on przytakuje z tępym uśmieszkiem, "ja panial" "rozumiu" a po 5 minutach okazuje się że c🤬ja rozumiu, bo doprowadza do jeszcze głupszej i bardziej niebezpieczniej sytuacji niż poprzednia.
Solifugae napisał/a:
robię na koparkach już koło 8 lat. ostatnie dwa na mecalacu z rozj🤬ym adapterem, a nawet z nierozj🤬ego łyżka potrafi się zwyczajnie wypiąć, i uwierz mi, takich debili jest w c🤬j, a najgorzej to ukraińcy. Op🤬lasz takiego w sumie to dla jego dobra, a on przytakuje z tępym uśmieszkiem, "ja panial" "rozumiu" a po 5 minutach okazuje się że c🤬ja rozumiu, bo doprowadza do jeszcze głupszej i bardziej niebezpieczniej sytuacji niż poprzednia.
ja ci współczuje bo mecalac to h🤬j a nie koparka jest.....
slipspln napisał/a:
ja ci współczuje bo mecalac to h*j a nie koparka jest.....
E tam, całkiem sprytne maszyny jak już nauczysz się na nich pracować, no i roboty więcej. Ale na początku jak się przesiadłem z gąsienicy to co rusz myślałem że lecę

