 
                        
                            Facet wraca z delegacji i znajduje żonę w łóżku z jakimś typem. 
Bez słowa wychodzi z domu na placyk przed blokiem. Siada na ławce z cięzkimi myślami:
" ależ k🤬a z niej, przecież wysłałem jej smsa, że
wrócę wcześniej"...
posiedział, wypalił kilka papierosów, twarz mu trochę
pojaśniała...
"z drugiej strony, może to jednak nie k🤬a, może
zwyczajnie sms nie doszedł..."
                    Bez słowa wychodzi z domu na placyk przed blokiem. Siada na ławce z cięzkimi myślami:
" ależ k🤬a z niej, przecież wysłałem jej smsa, że
wrócę wcześniej"...
posiedział, wypalił kilka papierosów, twarz mu trochę
pojaśniała...
"z drugiej strony, może to jednak nie k🤬a, może
zwyczajnie sms nie doszedł..."
 

 
                         
                        