Winy zawracającego to nie zmienia, ale ten co przyłożył jechał na pewno dużo więcej niż 50km/h.
Oni go nawet nie widzieli, jak był w oddali za innymi autami i jeb wyjeżdża ci taki z🤬b 100km/h, albo i lepiej i wali w ciebie. A ty sobie tylko chciałeś szybko zawrócić, albo skręcić i tak o se giniesz.
daje se uciąć rękę, że baba kierowała