📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
18 minut temu
Cocojumbo napisał/a:
widać, że piastujesz wysoki urząd w ciemnogrodziegimnazjum skończone?
No proszę, proszę. I to pisze ktoś, kto ma wpisaną datę urodzenia 1910, czyli pewnie głupio mu przyznać, że prawdziwa jest 90 lat później.
Są przeciwnicy legalizacji, są zwolennicy, ale jak zwykle brakuje "moich", czyli ludzi uważających, że to nie jest sprawa dla urzędnika. Moje życie - moja sprawa. Ja wybieram czym się truję...
Cyrk napisał/a:
Są przeciwnicy legalizacji, są zwolennicy, ale jak zwykle brakuje "moich", czyli ludzi uważających, że to nie jest sprawa dla urzędnika. Moje życie - moja sprawa. Ja wybieram czym się truję...
Troche to rozwlekłem i zawikłałem, ale z grubsza o to mi chodziło ze 3 posty wcześniej ;] Nie jesteś sam.
Palić może nie palę, Natomiast jakoś nie widzę powodu dla którego trawka nie powinna być zalegalizowana...
Człowiek potrafi lepiej się zachować po jednym buchu, i dobrze się bawić, niżeli wypić litr wódki, mieć kaca czy robić na koło siebie rozpi*** ...
Człowiek potrafi lepiej się zachować po jednym buchu, i dobrze się bawić, niżeli wypić litr wódki, mieć kaca czy robić na koło siebie rozpi*** ...
- w jakim wieku zaczynaja sie teraz przygody z trawka?
- czy ktos ma starszych znajomych ktorzy popalaja od kilku lat?
- kim oni sa, co osiagneli?
malo kto osiagnie wymarzony sukces, bo niestety ale podpisze sie pod tym ze trawka powoduje te depresje, i zabija ambicje, krzyzuje plany... i uzaleznia...
TAK!! - niestety...
(jak kawa, z rana oczy otwiera, tak buszek z wieczora relaksuje i je przymyka)
- Znasz ten ból nie wypicia kawy z rana?
osobiscie znam wiele przypadkow takiej stagnacji u regularnych palaczy...
tzw gimbusy i inne hejty pewnie mnie zlinczuja za tego posta,
- Czemu sie o tym nie mowi?
"robta co chceta" , "wszystko jest dla ludzi" czlowiek sobie wszystko ladnie wytlumaczy...
- Ciekaw jestem ilu z sadoli przyzna mi racje (piwko)
pozdr.
- czy ktos ma starszych znajomych ktorzy popalaja od kilku lat?
- kim oni sa, co osiagneli?
malo kto osiagnie wymarzony sukces, bo niestety ale podpisze sie pod tym ze trawka powoduje te depresje, i zabija ambicje, krzyzuje plany... i uzaleznia...
TAK!! - niestety...
(jak kawa, z rana oczy otwiera, tak buszek z wieczora relaksuje i je przymyka)
- Znasz ten ból nie wypicia kawy z rana?
osobiscie znam wiele przypadkow takiej stagnacji u regularnych palaczy...
tzw gimbusy i inne hejty pewnie mnie zlinczuja za tego posta,
- Czemu sie o tym nie mowi?
"robta co chceta" , "wszystko jest dla ludzi" czlowiek sobie wszystko ladnie wytlumaczy...
- Ciekaw jestem ilu z sadoli przyzna mi racje (piwko)
pozdr.
@FreeM - farmazony piszesz...
Palę z mniejszymi lub większymi przerwami od 12 lat (zacząłem w wieku 16 lat), w międzyczasie skończyłem studia inżynierskie, jeszcze na studiach założyłem firmę usługową, która z powodzeniem działa na rynku. Czasem palę 2-3 razy w tygodniu, a czasem nie palę ani razu przez 2 miesiące. Mam dziewczynę (tą samą) od 10 lat razem mieszkamy od 4. Mam dwa koty, samochód i własną zajebiście wyremontowaną kawalerkę. Nie miałem nigdy problemów z prawem, w pracy nie zawalam terminów.
Mam wielu znajomych co palili bądź palą nadal, każdy ma swoją karierę, rodzinę itp. Za to znam kilku, których wódka zaprowadziła do kryminału...
p.s. Żebranie o piwko jest niezgodne z regulaminem, ogarnij się...
Palę z mniejszymi lub większymi przerwami od 12 lat (zacząłem w wieku 16 lat), w międzyczasie skończyłem studia inżynierskie, jeszcze na studiach założyłem firmę usługową, która z powodzeniem działa na rynku. Czasem palę 2-3 razy w tygodniu, a czasem nie palę ani razu przez 2 miesiące. Mam dziewczynę (tą samą) od 10 lat razem mieszkamy od 4. Mam dwa koty, samochód i własną zajebiście wyremontowaną kawalerkę. Nie miałem nigdy problemów z prawem, w pracy nie zawalam terminów.
Mam wielu znajomych co palili bądź palą nadal, każdy ma swoją karierę, rodzinę itp. Za to znam kilku, których wódka zaprowadziła do kryminału...
p.s. Żebranie o piwko jest niezgodne z regulaminem, ogarnij się...
W legalizacji nawet nie chodzi o to żeby państwo otwierało coffie shopy, tylko o to żeby każdy pełnoletni mógł sobie kupić ziarenka przez internet, posiać 2-3 krzaki na parapecie i sobie popalać...
masabitumiczna napisał/a:
W legalizacji nawet nie chodzi o to żeby państwo otwierało coffie shopy, tylko o to żeby każdy pełnoletni mógł sobie kupić ziarenka przez internet, posiać 2-3 krzaki na parapecie i sobie popalać...
Pestki normalnie kupisz, można je legalnie posiadać gorzej z krzaczkami
Jeśli potrafimy zachować umiar to żadna używka nie jest nam wstanie zaszkodzić. Fakt są narkotyki twarde: heroina, koka, amfa.
Heroina potrafi uzależnić już od pierwszej dawki.
Ale jeśli chodzi o alko i o marychę. Uważam, że jeśli nie zachowamy tutaj umiaru, to obie te używki są wstanie zrujnować nam życie. I to i to wypala komórki mózgowe tak samo. Marycha zabija kilka razy więcej komórek niż szklanka wódki ale nie jest tak silnie uzależniająca jak alkohol. Alkohol zabija dużo mniej komórek mózgowych niż marycha, ale za to silniej uzależnia.
Co ciekawe, heroina działa na podobnej zasadzie uzależnienia jak alkohol.
Krótko mówiąc, każda używka szkodzi tak samo. Różnica jest tylko taka, że w jednej "próg" przekracza się od razu a w drugiej po jakimś czasie.
Heroina potrafi uzależnić już od pierwszej dawki.
Ale jeśli chodzi o alko i o marychę. Uważam, że jeśli nie zachowamy tutaj umiaru, to obie te używki są wstanie zrujnować nam życie. I to i to wypala komórki mózgowe tak samo. Marycha zabija kilka razy więcej komórek niż szklanka wódki ale nie jest tak silnie uzależniająca jak alkohol. Alkohol zabija dużo mniej komórek mózgowych niż marycha, ale za to silniej uzależnia.
Co ciekawe, heroina działa na podobnej zasadzie uzależnienia jak alkohol.
Krótko mówiąc, każda używka szkodzi tak samo. Różnica jest tylko taka, że w jednej "próg" przekracza się od razu a w drugiej po jakimś czasie.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie