
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:51
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 20:07

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nawet się w lesie złamać w spokoju nie można. W mieście też nie.
wonszzagrodowy napisał/a:
jak to nie zaden daniel tylko SARNUCH
Dobrze, że nie cz🤬ch, bo gość już pewnie by nie żył... 🤣
Sami specjaliści od przyrody widzę, a każdy widzi inne zwierzę.
Ja bym próbował go dosiąść... ( tak wiem, zesrał bym się).
soten86 napisał/a:
przykre jest to ze sarna ci dojebie i c🤬j z tym zrobia a jak ty sarne p🤬lniesz idziesz siedziec obroncy zwierzat cie wsadza za warczenie na psa
P🤬lisz głupoty
Takie bicie kopytem to nic, trzeba wstać i dać w ryj zamiast drzeć mordę.
Problemem może być kopnięcie. Widziałem kiedyś s szpitalu gościaktoremu sarna zniszyla życie. Jechał samochodem z otwartym szyberdachem i albo walnął w sarnę tak że się przetoczyła na dach albo po prostu wskoczyła. To w sumie nieważne.
Ważne jest to, że przez otwarty szyberdach trafiła typa kopytem prosto w kark. I tak oto zdrowy facet wracający po pracy do domu stał się tetraplegikiem który nie mógł już nawet sam sobie podetrzeć tyłka. I nawet nie zrobił nic głupiego jak skok na bazie do płytkiej wody. To się nazywa pech....
Problemem może być kopnięcie. Widziałem kiedyś s szpitalu gościaktoremu sarna zniszyla życie. Jechał samochodem z otwartym szyberdachem i albo walnął w sarnę tak że się przetoczyła na dach albo po prostu wskoczyła. To w sumie nieważne.
Ważne jest to, że przez otwarty szyberdach trafiła typa kopytem prosto w kark. I tak oto zdrowy facet wracający po pracy do domu stał się tetraplegikiem który nie mógł już nawet sam sobie podetrzeć tyłka. I nawet nie zrobił nic głupiego jak skok na bazie do płytkiej wody. To się nazywa pech....
blackburn napisał/a:
Ale jak wiemy jesteś kozakiem w necie i p🤬dą w świecie, więc przynajmniej tu możesz podbudować swoje ego.
P🤬lisz. To zorganizuj mi ustawkę w lesie z sarenką to zobaczysz (byle była pełnoletnia)


Baba ubrana jak cyganka, pewnie wp🤬lała młode tej sarny w krzakach
Driver19cm napisał/a:
Typowi właśnie naj🤬a sarna
To baba geniuszu...
PsikutaBezS napisał/a:
P🤬lisz. To zorganizuj mi ustawkę w lesie z sarenką to zobaczysz (byle była pełnoletnia)
Ci się pornhube z animal planet poj🤬
Każdy jak by zobaczył jak takie babsko wypina sie i sra z perspektywy takiej sarenki nie winnej możliwość jest tylko jedna... albo uciekasz i żyjesz z tym widokiem albo będziesz chciał to zniszczyć.
Piwo dla sarny, prawidłowa reakcja na zboczucha czającego się w krzakach!
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.
JoSeed napisał/a:
Myślę, że może gdzieś w pobliżu byla latorośl...
Poza tym, nikt nie lubi, jak mu srają w obejściu.
Mądre zwierzę 💪
Przecież przebiega/przemyka w 0:02-0:04, ślepyś?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie