Dojczlad.
Nie szkoda. Żadnego żalu za damskie głosy w tle.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                                        
                                                            
                        Jebnijta się w czoło pany.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2013-11-11, 9:54
                        
                                                                                                            
                                    
                                     
                                
                                                                         
                                                            
                        Wiadomo, Niemcy nie potrafią przegrywać.
Psi język, psia rasa.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                                        
                                                            
                        jak usłyszałem w jakim języku gadają, to pomyślałem że koleś zacznie strzelać... no cóż, pomyliłem się, ale trzeba przyznać że były na to spore szanse. A tak swoją drogą: czapka w mieszkaniu? Ja jebie...
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                                        
                                                            
                        to się nazywa choroba komputerowa