15
258
No proszę... Jak kierowca k🤬a przytomny to i "martwego punktu" nie ma.
Gostek wyj🤬 mu się prawie pod maską a pomimo to kierowca ciężarówki jakoś go zauważył i zdążył wyhamować.
Gostek wyj🤬 mu się prawie pod maską a pomimo to kierowca ciężarówki jakoś go zauważył i zdążył wyhamować.
Pan_Cernik napisał/a:
Gostek wyj🤬 mu się prawie pod maską a pomimo to kierowca ciężarówki jakoś go zauważył i zdążył wyhamować
I za to murzyński c🤬j mu w dupę.
Co to k🤬a za kulanie?
Nie ma p🤬lenia.
Porządny kierownik to denatów rozsmarowuje, aż arbuzy pod kołami pizgają.
Uratowało go IQ, mało kto by z tego wyszedł. Gratulacje, może śmiało przekazywać geny dalej.
Pan_Cernik napisał/a:
No proszę... Jak kierowca k🤬a przytomny to i "martwego punktu" nie ma.
Gostek wyj🤬 mu się prawie pod maską a pomimo to kierowca ciężarówki jakoś go zauważył i zdążył wyhamować.
Czekamy teraz na przytomnych pieszych
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Zulu-Gula napisał/a:
I za to murzyński c🤬j mu w dupę.
Co to k🤬a za kulanie?
Nie ma p🤬lenia.
Porządny kierownik to denatów rozsmarowuje, aż arbuzy pod kołami pizgają.
Chyba za dużo Hindusów się naoglądałeś, odpocznij od sadola, bo ci się kontynenty pop🤬liły.
vladpalovnick napisał/a:
Musiało być coś rozlane. Olej itp.
Ja p🤬le patrzałki se jakieś kup, asfalt zgrabiony albo nie wylany, na tym pasie co jedzie audica, na bruzdę się wp🤬lił.
Mariusz87 napisał/a:
Z wdzięczności powinien kierowcy loda op🤬lić
Pewnie kierowca będzie go do końca kariery w klatce woził!
I to się nazywa break check.
Je jakaś p🤬da w audi czy bmw hamująca przed tirem.
Ale koleś z jajami hamujący tira swoim ciałem.
Je jakaś p🤬da w audi czy bmw hamująca przed tirem.
Ale koleś z jajami hamujący tira swoim ciałem.
Pan_Cernik napisał/a:
No proszę... Jak kierowca k🤬a przytomny to i "martwego punktu" nie ma.
Gostek wyj🤬 mu się prawie pod maską a pomimo to kierowca ciężarówki jakoś go zauważył i zdążył wyhamować.
Nie koniecznie musiał go widzieć, mógł widzieć sam motocykl bez kierowcy i zahamował w ciemno, albo mógł zadziałać jakiś system awaryjnego hamowania
Pan_Cernik napisał/a:
No proszę... Jak kierowca k🤬a przytomny to i "martwego punktu" nie ma.
Gostek wyj🤬 mu się prawie pod maską a pomimo to kierowca ciężarówki jakoś go zauważył i zdążył wyhamować.
Zauważył samotny jednoślad w poślizgu (aquaplaning). Nie każdy jest tak głupi jak ty, żeby kropek nie połączyć.