



Co by nie gadac o nim, typ miał zajebisty glos, kiedys jego smęty pomagały mi jak byłem wk🤬iony i załamany.
Sądze ze nie bedzie takiego wysypu kiedy zemrze np Justina bieber. Facet mial ochryply zmeczony zyciem glos ktory przemawial do niektorych osob.
Masterof napisał/a:
Zaczyna się wysyp znawców melomanów. Przestańcie głupie k🤬y wklejać te smęty z youtuba bo chomiki na oparach w serwerowni jadą.
Sądze ze nie bedzie takiego wysypu kiedy zemrze np Justina bieber. Facet mial ochryply zmeczony zyciem glos ktory przemawial do niektorych osob.
werewolfer napisał/a:
Sądze ze nie bedzie takiego wysypu kiedy zemrze np Justina bieber. Facet mial ochryply zmeczony zyciem glos ktory przemawial do niektorych osob.
Ja sądzę, że za jakieś 70-80 lat (o ile ten burdel tyle jeszcze postoi), ktoś po śmierci Biebera napiszę na ówczesnym odpowiedniku sadola temat o tym, jaki to był wspaniały i nagle znajdzie się 5 stron komentarzy wielkich fanów, piszących o tym, że odszedł wielki artysta i już nigdy takich nie będzie (żeby wyszło, że są tacy "intelygentni" i słuchają ambitnej muzyki, a tak naprawdę słyszeli przypadkowo dwa kawałki w radiu).
podpis użytkownika
Przybyłem, napisałem komentarz, zobaczyłem o czym jest temat
Pierwszy raz widzę tego dziada na oczy, nie szkoda mi, że zdechł.


Jerzy Cnota też zmarł, o nim nikt nie mówi a jednak swojak i swoją drogą bardzo dobry aktor!
Kopciński ze Świat Według Kiepskich też umarł w ten sam dzień [*]