

jak byście kupsko walili na środku drogi to też nic logicznego by wam do głowy nie przyszło co odpowiedzieć w takiej sytuacji - niektórzy zapewne poszli by krok dalej i udawali że ich tutaj nie ma, ze w ogóle nie istnieją...



- Hej ptak co robisz?
- Ćwir, ćwir (w wolnym tłumaczeniu: Sram).
- Ćwir, ćwir (w wolnym tłumaczeniu: Sram).
Pewnie dostał wcześniej innym samochodem i siedzi obszczany w szoku.
jakby mnie ktoś z kamerą przyłapał na sraniu w miejscu publicznym to też bym się onieśmielił

pewnie kierowca się naćpał i tak naprawdę nie było żadnego ptaka na ulicy
Ptak najzwyczajniej chciał się wysrać, a gość mu przeszkadza i musi go stresować kamerą.