Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Zeszłotygodniowa przygoda
Konto usunięte • 2013-09-13, 21:59
Witam.
Chciałbym się podzielić z wami pewną przygodą która wydarzyła się w poprzednim tygodniu. Tak więc po robocie zmęczony zaszedłem sobie do hipermarketu, kupiłem pączka i siadłem w samochodzie po czym zacząłem wp🤬lać, i nagle podlatuje jakaś młoda dziewucha która pyta się czy może przeprowadzić ze mną ankietę odnośnie nowych perfum które mają pojawić się w drogerii. Coś tam mi zaczęła p🤬lić że to są kosmetyki z Francji o ich cenie itp itd. Miałem kiedyś podobną sytuację więc od razu domyśliłem się że na koniec będzie chciała mi sprzedać te perfumy po hurtowej cenie. Więc przerwałem jej mówiąc mniej więcej tak:

(J-Ja O-Ona)

J:Sorry że ci przerwę ale domyślam się że będziesz mi chciała sprzedać te perfumy a Ja narazie żadnych nie potrzebuje.
O: Nie to nie, spadaj frajerze
J: P🤬l się głupią k🤬o

Zamknąłem drzwi i już miałem odpalać gdy nagle zobaczyłem w bocznym lusterku że ta dz🤬ka napluła mi na szybę, więc się wk🤬iłem, wyszedłem z samochodu i podszedłem do niej (zdążyła przez ten czas podejść do dwóch innych kurew które też "prowadziły ankiety"). Tak więc podbijam do niej i lekko ją popycham a k🤬a jak to k🤬a poleciała w tył jak by ją tir p🤬lną i mówię: Za dużo sobie szmato pozwalasz!. Oczywiście w między czasie dwie pozostałe dz🤬ki darły ryja wniebogłosy żebym się uspokoił itp. Jednak ja nie lubię się p🤬lić i wziąłem k🤬ę którą leżała na ziemi za fraki i ciągnę pod mój samochód i wycieram melę z szyby rękawem jej kurtki po czym ponownie ją odpycham tym razem na trawę. W tym momencie podlatuję 3 facetów z czego jeden jako wysoko urodzony gentelmem chciał mi od razu wyj🤬, jednak drugi go w czas uspokoił, a trzeci zadzwonił po policje. W czasie oczekiwania na policję: dz🤬ka siedzi na trawie i płaczę a dwie pozostałe ją pocieszają, dwóch tych gości gada między sobą, z trzecim który wezwał policję rozmawiam ja i wyjaśniam mu co sie stało, dodatkowo było tam z 2-3 gapiów. No i przyjechały gliny, opowiedziałem im jaka sytuacja zaszła po czym jeden wziął tę k🤬ę do radiowozu i zaczął ją przesłuchiwać, a drugi pytał zgromadzonych gapiów. No i oczywiście każdy przedstawił swoją wersje: k🤬y które były z tamtą szmatą powiedziały że najpierw ją molestowałem po czym z całej siły uderzyłem, tych 3 facetów p🤬liło różnie. W tłumie gapiów który urósł do okołu 6 osób, byli syn z ojcem (syn tak około 40 a ojciec dobijał 70). I opowiedzieli policjantowi dokładnie to samo co ja mu powiedziałem czyli że widzieli jak tak dz🤬ka napluła mi na szybę, jak ją ledwo co dotknąłem i ona upadła ,i że też próbowała im wcisnąć perfumy. Policjant przesłuchał resztę gapiów po czym poszedł porozmawiać z drugim który stał już na zewnątrz radiowozu. Naradzali się z pół minuty po czym oboje podeszli do tłumu. Starszy z nich kazał dwóm pozostałym szmatom wsiąść do radiowozu (poszedł je odprowadzić) natomiast drugi (młody łepek, który wyglądał jak by od nie dawna pracował w tym zawodzie) podbił do mnie i powiedział że według zeznań świadków nic złego nie zrobiłem i nie poniosę żadnych konsekwencji, a oni już 3 raz w tym miesiącu mają przypadek że natykają się na grupy dziewcząt które prowadzą handel obnośny przed hipermarketami co jest nie zgodne z prawem. Po czym podał mi rękę na pożegnanie i odszedł. Ja ucieszony podziękowałem gapiom których przesłuchiwali i pojechałem w spokoju do domu bogatszy o nowe doświadczenie.

Ta przygoda nauczyła mnie że:
1.Głupię k🤬y zawsze dostają za swoje
2.Nie każdy policjant to sk🤬iały pies

Cała historią brzmi dość nie prawdopodobnie ale wydarzyła się naprawdę , niestety nie ma żadnych zdjęc, filmów bo z chęcią bym je wrzucił musicie mi uwierzyć na słowo.

Dziękuje & Dobranoc
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-09-13, 22:05 6
Jak nudny musi być ten wieczór że aż przeglądam poczekalnię... Za historię piwo. Skoro mówisz że wydarzyła się naprawdę to dlaczego miałbym Ci nie wierzyć...
Zgłoś
Avatar
buenos11 2013-09-13, 22:08 14
Piwko za historie , j🤬 cyganki z perfumami!
Zgłoś
Avatar
Sudecki 2013-09-13, 22:20 3
Jest pewna rada na wygadane małe dz🤬ki:

Zgłoś
Avatar
Radysh 2013-09-13, 22:40 6
Wierzę. W maju bodajże, przyssał się do mnie taki obnosiciel z jakimiś oc🤬jałymi maszynkami do golenia (Gorzów Wlkp. Wełniany Rynek/Hawelańska, gość kręcił się kilka dni pod PZU). K🤬a, co za upierdliwiec.

Kulturalnie mówię, że mam swoją markę golarek i nie skorzystam.
Gość mi na to, iż paskudztwa są u niego gratis w celu promowania marki,
ble ble, bla bla, ostre jak brzytwa, ble, bla i dalej w ten deseń.

Mówię zatem.
- Dobra, daj pan jedną, wypróbuję.
- Proszę bardzo, 29.99 zł 5 sztuk i 5 sztuk dostaje pan gratis.

No k🤬a, bezczelny gnój.
Zamurowało mnie do tego stopnia, że zawarczałem tylko
- Chyba cię pop🤬liło facet. I popełzłem dalej.

Rozumiem, że z czegoś trzeba żyć, ale żeby tak na bezczela wciskać jakieś gówno?
Na dodatek gość był w gajerku pod krawatką, na odnóżach drogie, skórzane trzewiki
i waliło od niego jak z perfumeryjni.

podpis użytkownika

Popieram KOD - Komitet Ochrony Dachowców
Zgłoś
Avatar
JebaćLudzi 2013-09-13, 22:58 2
Wszystko gra i gwiżdże,ale z tym to różnie bywa
Valeriusz napisał/a:

1.Głupię k🤬y zawsze dostają za swoje

Zgłoś
Avatar
KiecolPB 2013-09-14, 0:32 1
Miło się czytało Ja bym zrobił identycznie to samo, może jeszcze w ryj wyj🤬 (tak po gentlemeńsku) jakby się rzucała
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-09-14, 0:33
Też napotkałem kiedyś takiego pod Netto. Dał wizytówkę itp, ale jak nie kupiłem perfum to mi zabrał ją
Zgłoś
Avatar
Vadim 2013-09-14, 0:36 29
Piwo za wytarcie śliny "szmatą"
Zgłoś
Avatar
Macieju74 2013-09-14, 0:43 5
Powiem wam tylko tyle - najgorszy policjant i tak będzie lepszy, niż najlepszy strażnik miejski
Zgłoś
Avatar
Momonti 2013-09-14, 0:43 3
Byłem kiedyś w mieście Hajnówka i tam zaczepił mnie typ z perfumami w okazyjnej cenie - 15zł flakonik.
Wiedząc jak działa handel obnośny mówię że
[ja] drogo.
[on] 12 zł.
[ja]mała różnica
[on] dycha i są twoje
[ja] nie mam tyle
[on] a ile masz?
[ja] piątaka(niestety to było zgodne z prawdą, końcówka miesiąca)
[on] dobra, niech stracę
[ja] sory, ale to na pks, nie mogę nic kupić
Jego mina bezcenna.
Swoją drogą powinien się uczyć marketingu od cygana handlującego perfumami koło Hynka w Warszawie
[brudas] panie perfumy tanio sprzedam, aby na flaszkę było, świeżo zaj🤬e
Ostatnim zdaniem wzbudził zainteresowanie, ale widząc marki pokroju la rive spławiłem c🤬ja
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-09-14, 0:51 8
trzeba było jej naharac w ryj skwarą prosto z płuc i sp🤬olić, ale taką porządną xD
Zgłoś
Avatar
RapujacyToster 2013-09-14, 1:30 1
Widzę mamy prawdziwego gentelmana na sadolu

podpis użytkownika

Lubię gify
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-09-14, 2:30 6
Trzeba bylo k🤬e rozjechac. Zapamietalaby do konca zycia, ze nie mozna tak robic.

PS
Cytat:

2.Nie każdy policjant to sk🤬iały pies



Smutne ze masz 22 lata i dopiero teraz to odkryles. Ja bylbym gotowy do takiego stwierdzenia po pierwszym konflikcie z prawem, tj kiedy mialem 15 lat. Pan policjant stwierdzil, ze moje postepowanie nie lamie ogolnie przyjetych zasad moralnych, rozumie moje zachowanie oraz jest w stanie je usprawiedliwic i skonczylo sie na nieoficjalnym pouczeniu.

Tak czy siak nie polecam strzelania z wiatrowki do starych bab - to nie zawsze jest tesciowa policjanta.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-09-14, 2:54
a kierowca wstał i bił brawo
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie