

boję się, że autor tematu może mieć problemy z dożyciem poranka...
podpis użytkownika
Jeżeli na samym początku idea nie wydaje się absurdalna, nie ma dla niej żadnej nadziei. - Albert Einstein

O stary pojechaleś po krawędzi już lepiej rób sobie jaja z papieża
Cytat:
boję się, że autor tematu może mieć problemy z dożyciem poranka...
ja wolę dożyć i powiem: trener Chucka


No nieźle, a tak z ciekawości. Co to jest za koleś obok louiego ferrigno ?
przy półobrocie to on sie złamie teraz !
po tym zdjeciu juz sie go nie boje !!!!!!!! jestę Hardkorę !
po tym zdjeciu juz sie go nie boje !!!!!!!! jestę Hardkorę !


No cóż czas nie stoi w miejscu. Już wyobrażam sobie tą żałobę w internecie gdy Nasza ikona wyciągnie kopyta.
@up Nawet nie mów, na kilka dni powinni wtedy wyłączyć internet

Że się tak wraże czas go posunął, a ja myślałem że to on posuwa czas.
Co tu dużo mówić. Człowiek legenda zupełnie wystarczy. Aż sobie odpale Zaginiony w akcji!

Mam prawdziwa historie o Czaku.
Byl w polsce krecic reklame WBK, podczas nagrania bylo przy nim non-stop 2 ochroniarzy.
Moj znajomy, znajomy rezysera reklamy stwierdzil ze podejdzie do Chucka.
Otoz podszedl wymienil z nim pare zdan, powiedzial ze cwiczy karate, ze podziwia jego filmy, po usmiechali sie do siebie i tyle.
Jego kolega rezyser sie strasznie na niego wkurzyl bo czak mial w kontrakcie zapisane ze jesli ktos z nim bedzie rozmaial to moze sie domagac kary umownej.
I rzecczywiscie kiedy moj znajomy odszedl, pierwsze co Chuck podlecial do rezysera i mimo przyjaznej rozmowy rzadal dodatkowej stawkii.
Jednym slowem chuck to straszna p🤬da.
Byl w polsce krecic reklame WBK, podczas nagrania bylo przy nim non-stop 2 ochroniarzy.
Moj znajomy, znajomy rezysera reklamy stwierdzil ze podejdzie do Chucka.
Otoz podszedl wymienil z nim pare zdan, powiedzial ze cwiczy karate, ze podziwia jego filmy, po usmiechali sie do siebie i tyle.
Jego kolega rezyser sie strasznie na niego wkurzyl bo czak mial w kontrakcie zapisane ze jesli ktos z nim bedzie rozmaial to moze sie domagac kary umownej.
I rzecczywiscie kiedy moj znajomy odszedl, pierwsze co Chuck podlecial do rezysera i mimo przyjaznej rozmowy rzadal dodatkowej stawkii.
Jednym slowem chuck to straszna p🤬da.