Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Zimowe szaleństwo na stoku
pikabu • 2025-01-26, 18:08


U potrąconego snowboardzisty stwierdzono złamanie kręgu i wstrząs mózgu. Częściowo stracił też pamięć – nie pamięta wydarzeń, które miały miejsce na kilka godzin przed incydentem.
Zmieniono 1 razy Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-01-26, 18:13 8
Zdaje się, że powinni być gdzieś na polu walki... 🤔
Zgłoś
Avatar
janusz_biznesu 2025-01-26, 18:39 2
"nie pamięta wydarzeń, które miały miejsce na kilka godzin przed incydentem."Wyrazy współczucia...,ale dla gościa, który pożyczył mu kasę ,hehe.
Zgłoś
Avatar
Jacson 2025-01-26, 18:44 2
"Lubię to". Schumacher.
Zgłoś
Avatar
Zinou0 2025-01-26, 19:14 4
Jakiś expert? Ten co mu zaj🤬 będzie mu bulił manne czy to normalne, że może się to zdarzyć i ma wyj🤬e na poszkodowanego bez jakichkolwiek konsekwencji? Pytam, bo nie uczęszczam na stokach.
Zgłoś
Avatar
Nazhir 2025-01-26, 19:28 3
Snowbordziarze - to tacy murzyni wśród miłośników sportów zimowych
Zgłoś
Avatar
pazuzu 2025-01-26, 21:47
Czego to ruskie nie zrobią żeby nie iść do wojska 🙂
Zgłoś
Avatar
eliveruss 2025-01-26, 22:10 16
Zinou0 napisał/a:

Jakiś expert? Ten co mu zaj🤬 będzie mu bulił manne czy to normalne, że może się to zdarzyć i ma wyj🤬e na poszkodowanego bez jakichkolwiek konsekwencji? Pytam, bo nie uczęszczam na stokach.



Jadąc za kimś odpowiadasz w stu procentach. Zasada na stokach jest taka, że jadąc z przodu nie masz szans kontrolować tego, co się dzieje za tobą i odpowiada zawsze jadący z tyłu. Tutaj cep zap🤬lał jak posrany między ludźmi i zaj🤬 w jadącego prosto i spokojnie, niczemu nie winnego gościa. Mega mu współczuję, na miejscu jego i rodziny szukałbym jakiegoś dobrego papugi do uj🤬ia jak najwyższego odszkodowania od tego debila. Fajnie, jakby też dostał jakiś zawias.
Zgłoś
Avatar
saves 2025-01-26, 22:51 11
Lata temu pojechałem ze znajomymi . Oni na narty, ja jako kierowca dyliżansu. Sam na nartach nie jeżdżę i nie zamierzam. A dlaczego? Okna pokoju, w którym spałem wychodziły na wejście na stok. Co dzień przez tydzień karetka przyjeżdżała po narciarzy kilka razy. Moja połówka też jeździła na nartach, ale sama zrozumiała że to więcej szkody niż radości. Raz jej spuszczali krew ze stłuczonego kolana, innym razem bok obity na całej szerokości. A w dupie z takim sportem.
Zgłoś
Avatar
HermanVonSztolc 2025-01-27, 0:13 1
eliveruss napisał/a:

Jadąc za kimś odpowiadasz w stu procentach. Zasada na stokach jest taka, że jadąc z przodu nie masz szans kontrolować tego, co się dzieje za tobą i odpowiada zawsze jadący z tyłu. Tutaj cep zap🤬lał jak posrany między ludźmi i zaj🤬 w jadącego prosto i spokojnie, niczemu nie winnego gościa. Mega mu współczuję, na miejscu jego i rodziny szukałbym jakiegoś dobrego papugi do uj🤬ia jak najwyższego odszkodowania od tego debila. Fajnie, jakby też dostał jakiś zawias.



Tak samo jak na drodze... odpowiada ten co jedzie z tyłu. jak mnie uczył kiedyś instruktor do pierwszej jazdy na nartach... co prawda nie desce... lepiej się wykorbić samemu kontrolowanym upadkiem (wiadomo nie zawsze uda się o kontrole nad tym upadkiem ) niż się w kogoś wj🤬... bo na naratach to można jego i siebie ładnie połamać... Heh ile razy ja ślizgałem plecami sam w dół stoku by w kogoś nie wjehać to głowa mała. Ale nigdy nie miałem złamnia... pewnie jakbym w kogoś pierwszy raz wjechał... to złamanie murowane
Zgłoś
Avatar
kakalos 2025-01-27, 1:59 3
saves napisał/a:

Lata temu pojechałem ze znajomymi . Oni na narty, ja jako kierowca dyliżansu. Sam na nartach nie jeżdżę i nie zamierzam. A dlaczego? Okna pokoju, w którym spałem wychodziły na wejście na stok. Co dzień przez tydzień karetka przyjeżdżała po narciarzy kilka razy. Moja połówka też jeździła na nartach, ale sama zrozumiała że to więcej szkody niż radości. Raz jej spuszczali krew ze stłuczonego kolana, innym razem bok obity na całej szerokości. A w dupie z takim sportem.



boś ciota i tyle, we mnie nikt nie wjedzie od tylu, bo mnie nie dogoni ez:D
Zgłoś
Avatar
BazantSzary 2025-01-27, 9:34
Zinou0 napisał/a:

Jakiś expert? Ten co mu zaj🤬 będzie mu bulił manne czy to normalne, że może się to zdarzyć i ma wyj🤬e na poszkodowanego bez jakichkolwiek konsekwencji? Pytam, bo nie uczęszczam na stokach.



Osoba wyżej na stoku, jest odpowiedzialna za tego typu zdarzenia bo ma lepszą widoczność, nie ważne czy ten niżej by mu nagle skręcił i tak ten na górze odpowiada, co do odpowiedzialności prawnej, to pozew cywilny.

[ Dodano: 2025-01-27, 09:35 ]
Pomyśleć, że pierwszy rok jeździłem bez kasku, ale ten pierwszy rok nauczył mnie, że jeśli się sam nie połamię, to i tak ktoś mnie spróbuje.
Zgłoś
Avatar
Atlasss 2025-01-27, 13:11
Idzie c🤬j na odszkodowanie.
Zgłoś
Avatar
skinner1987 2025-01-27, 17:57 2
Zinou0 napisał/a:

Jakiś expert? Ten co mu zaj🤬 będzie mu bulił manne czy to normalne, że może się to zdarzyć i ma wyj🤬e na poszkodowanego bez jakichkolwiek konsekwencji? Pytam, bo nie uczęszczam na stokach.



Osoba z mojej rodziny została tak potrącona na stoku - długie leczenie, rehabilitacja itp. Sprawa ciągnie się już 7 lat po sądach i końca nie widać.
Zgłoś