



Gitrix napisał/a:
Czy dałoby rade postawić go na gąskach skręcając łychą w prawo?
jako ze jeste operatorem to powiem: akurat trzeba bylo akurat zrobic na odwrot, jak juz lecial pod koniec (ale jeszcze byl na lawecie) podpeiral sie troche lyzka, jakby dal lewa gasko do przodu, prawa do tylu i krecil lyzko w lewo to by sie prawa gaska podparl (podwozie skrecilo by mu w jego prawo) pokiereszowal by lawete ale nie jebna kopara
Może ktoś powie, żem poj🤬y. Robotę trzeba szanować bardziej jak babe. Jakby powoli zjechał nic by się nie stało

podpis użytkownika
Garbate nosy w atmosferę