nie kupujcie tanich rowerów z marketów , a i na części nie warto szczędzić haj$u ..
49
132
nie kupujcie tanich rowerów z marketów , a i na części nie warto szczędzić haj$u ..
A ja już mam dobre kilka lat (koło 10 będzie) rower z carrefoura i jest w lepszym stanie niż niejeden z tych 'drogich' ;] a i idealnie nadaje się na wyjazdy, a nie jak kumpel miał drogi rower kupiony to po przejechaniu kilku kilometrów już się jechać nie dało - bo albo przełożenia dupiate, albo przeskakujący łańcuch i inne ciulstwa.
podpis użytkownika
"Nie dyskutuj z idiotą,bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem""Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię,to na człowieka,potem znów na świnię i na człowieka,ale nikt już nie mógł się połapać,kto jest kim
botanic18 napisał/a:
widzę, że od razu w c🤬j specjalistów się znalazło, a ja k🤬a powiem tyle, że koleś wylądował jak ostatnia p🤬da i jak dla mnie powinien skończyć z tym sportem. tutaj sprzęt mu nie pomoże jak się nie potrafi jeździć. co z tego że ma dożywotnią gwarancje na ramę, jak up🤬lił amor przy rurze sterowej, co daje mu tylko jakieś 500$ w plecy. p🤬licie totalne głupoty do c🤬ja.
Fakt - c🤬jowo wylądował. Tylko czy i ty zawsze lądujesz dokładnie tak, jak sobie wcześniej zaplanowałeś? Nie p🤬l kolego.
Btw. Widziałam jakiegoś bolka na YT, który na carbonowej kolarce sobie skakał (takiej 6 kilogramowej, czyli takiej z w c🤬j wysokiej półki). Fakt - im ktoś lepszy, tym na więcej pozwolić sobie może...
Black Snake napisał/a:
A ja już mam dobre kilka lat (koło 10 będzie) rower z carrefoura i jest w lepszym stanie niż niejeden z tych 'drogich' ;] a i idealnie nadaje się na wyjazdy, a nie jak kumpel miał drogi rower kupiony to po przejechaniu kilku kilometrów już się jechać nie dało - bo albo przełożenia dupiate, albo przeskakujący łańcuch i inne ciulstwa.
Nie gadaj głupot. O ile nie przywiązuję dużej wagi do marek, o tyle nigdy nie uwierzę, że choćby najdroższy makrokesz mógłby być lepszy, niż najtańszy firmowy rower (i niech będzie nawet full altus).
@hajtkol @Specialized_DEMO
Nie miałem na myśli tych "lepszych" RSTeków chodziło mi bardziej o te z niższej półki
ja osobiście miałem SUNTOURa (modelu ni chu ja nie pamiętam) za 130 zł i też dawał radę. Mój komentarz miał bardziej ironiczne znaczenie niż wyrażenie opinii jako "znafffcy" 
Nie miałem na myśli tych "lepszych" RSTeków chodziło mi bardziej o te z niższej półki
ja osobiście miałem SUNTOURa (modelu ni chu ja nie pamiętam) za 130 zł i też dawał radę. Mój komentarz miał bardziej ironiczne znaczenie niż wyrażenie opinii jako "znafffcy"
k🤬a obejrzałem film,przejrzałem posty innych i przypomniałem sobie że mój rower kilkanaście lat temu kupiony był w francuskim markecie zwanym oszął, wiem tylko że wcześniej miał naklejkę z napisem "GERPARD" jakiś znawca może mi powiedzieć czy rowery tej marki/firmy czy c🤬j wie co to jest nadają się do jazdy (nie mówię tu takim skakaniu jak na filmie) po lasach? Chcę jeszcze pożyć a w tym roku mam zamiar porobić trochę kilometrów..
przy takim jebnięciu nie dziwne że korona amortyzatora nie wytrzymała,mi się tak raz z starym sr duro zdarzyło,miałem sporo szczęścia bo jezdziłem w fullface, za orzeszki nie byłem pewny.
-57- napisał/a:
Tak jak jeździsz do gimbazy i do domu to pewnie że go nie zajedziesz. Poskacz na nim tak porządnie lub zjedź parę razy chociażby z Hopoka. Każdy amortyzator się złamie nawet te które kosztują po 8k...sam jestem dumny posiadaczem betonowego marcoka z 2004 sprzęt nie do zajechania i to przy moich 100kg wagi
No i dobrze chciał c🤬jek zaszpanować .
Rower jest do jeżdżenia a trampolina do skakania
Rower jest do jeżdżenia a trampolina do skakania
mądry chłopak w kasku, gdyby próbował palić kozaka to mogłoby to się gorzej skończyć...
A ty na górze zamknij mordę i idź poskakać na trampolinie, skoro to dla ciebie tak mocne wrażenia ( nie, nie zajmuję się jazdą wyczynową ale wk🤬iają mnie takie jelenie )
A ty na górze zamknij mordę i idź poskakać na trampolinie, skoro to dla ciebie tak mocne wrażenia
( nie, nie zajmuję się jazdą wyczynową ale wk🤬iają mnie takie jelenie )
Qmshot napisał/a:
mądry chłopak w kasku, gdyby próbował palić kozaka to mogłoby to się gorzej skończyć...
A ty na górze zamknij mordę i idź poskakać na trampolinie, skoro to dla ciebie tak mocne wrażenia
A ty idź r🤬ać jelenie .
Ja wolę auto niż rower , chcesz pedałować to pedałuj
W 00:02 widać że tylne koło nie przeszło przez górkę, i kiedy pierwsze dotknęło ziemi siła ciężkości zrobiła swoje.
Czyli po prostu c🤬jowo skoczył
Czyli po prostu c🤬jowo skoczył
Drodzy sadole. Pisząc iż amortyzator nie ruszony mylicie sie, bo rura sterowa to część amortyzatora a to właśnie ona sie złamała. Tak więc nie mowcie,iż rower słaby, bo wina amora Pozatym tego mogl nie wytrzymac duzo lepszy sprzęt 
Pozatym tego mogl nie wytrzymac duzo lepszy sprzęt
