Nie będzie internetowej histerii, setek fan page'ów na facebooku i artykułów na Pudelku. Na filmwebie O'Toole nie wskoczy pośmiertnie do pierwszej setki w rankingu aktorów. Nie będzie też dziesiątek tematów z wirtualnymi zniczami i ożywionych dyskusji o tym jakiego to wielkiego człowieka i wybitnego aktora utraciliśmy. Tutaj też pewnie jego śmierć nikogo nie poruszy i temat wkrótce zasili dział Suchary... To nie Paul Walker.
Śmierć O'Toole uświadomiła mi że właśnie nam umiera kino. Kino jako sztuka i kino jako rozrywka na wysokim poziomie.
Hopkins, Pacino, De Niro, Nicholson, Coppola, Scorsese i Woody Allen mają już po siedemdziesiąt i więcej lat. Connery i Eastwood lat 83. Christopher Lee skoczył w maju 91 lat... Z kompozytorami muzyki też nie jest wesoło. John Williams - 81. Morricone - 85. Nawet gwiazdorzy kina akcji - Willis, Stallone i Schwarzenegger to już emeryci.
To pokolenie odchodzi, a
godnych następców nie widać.
Wybrana filmografia O'Toole'a :
Lawrence z Arabii, Lew w zimie, Becket, Ostatni cesarz, Jak ukraść milion dolarów, Caligula.
Tutaj jako Henryk II, król Angli
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2013-12-16, 13:17
@qqa88
to po to żebyś częściej mogl robic internetowe znicze
konto usunięte
2013-12-16, 13:50
Co do aktorów kina akcji, to jak dla mnie Jason Statham jest godnym następcą, i nie mówię tutaj o "Adrenalina" w którym jest główną postacią, bo każdy ma lepsze i gorsze role, ale np "Włoska robota" z jego udziałem jest bardzo dobrym filmem.
Statham fajnie zagrał w Blitz. Autor tematu ma racje. Niestety co raz trudniej znaleźć dobrych aktorów. W większości obecnych filmów liczą się efekty specjalne i praktycznie nic poza tym. Aktorzy grają jak Grzesiek Rasiak, a scenariusze są tak idiotyczne, że szkoda gadać.
konto usunięte
2013-12-16, 14:18
konto usunięte
2013-12-16, 14:20
konto usunięte
2013-12-16, 14:30
Ja kolesia pamiętam z Troji
konto usunięte
2013-12-16, 14:39
I dobrze, że stare pokolenie hollywoodu wymiera. Nic nowego nie prezentują już sobą od dekad, a jedynie nie dopuszczają do głosu młodych, prężnych i uzdolnionych reżyserów i aktorów. Po co kreować nowe gwiazdy kina sensacyjnego, jak możemy zrobić kolejny film ze Schwarzeneggerem? Po co szukać nowych, pełnych pomysłu reżyserów i operatorów, jak możemy zlecić film jakiemuś podstarzałemu Snyderowi czy Stonowi, którzy ze starości już zapomnieli jak się robi dobre filmy, ale ich rozpoznawalne nazwiska i tak przyciągną widzów.
I tak doszliśmy do sytuacji kiedy najlepsze filmy akcji, dramaty i thrillery powstają nie w Ameryce, tylko w Europie i Azji. Hollywood stać co najwyżej na zrobienie remejku. Jak z infiltracją, Kill Billem, Django czy teraz z Oldboyem.
Azzazel napisał/a:
I tak doszliśmy do sytuacji kiedy najlepsze filmy akcji, dramaty i thrillery powstają nie w Ameryce, tylko w Europie i Azji.
i w Bollywood
Prawda jest taka, że w niedługim czasie posypią się wszyscy uważani obecnie za tych najlepszych - wszyscy oni to już dziadki. Prawda jest też taka, że większość starej gwardii robi obecnie wszystko, aby na stare lata przekreślić swój wizerunek. Zobaczcie w jakich filmach grywają teraz Pacino i DeNiro. Młode pokolenie, wychowane na erze BluRay, a nie VHS zapamięta ich z marnych komedii, a nie z Ojców Chrzestnych, Taksówkarzów, Łowców Jeleni, Kasyn i Gorączek. Kino na psy zeszło już dawno temu. Teraz ambitnych filmów już się nie kręci, bo teraz więcej zarobi w kinach Avatar, czy inny akcyjniak z Jasonem Stathamem w roli głównej. Na szczęście, tak jak ktoś tutaj zauważył - aktorów w wieku średnim wciąż posiadamy i jeszcze długa kariera przed nimi. Pitt, DiCaprio, Fassbender, Bale to jeszcze młodzi ludzie, a i świetnych aktorek w wieku +/- 40 też nie brakuje. Swoją drogą miałem podobne przemyślenia, co autor tematu, gdy przeczytałem o śmierci O'Toole'a - pierwszą moją myślą było - że na pewno nie poświęcą mu pierwszych stron i nagłówków, jak w przypadku Walkera, a wiadomość przejdzie bez echa i milionów płaczących fanów. No ale cóż, taki świat.
konto usunięte
2013-12-16, 15:19
Walkerowi zmieniam na filmweb z 3 na 1, gdzie takie beztalencie top100.
edit:
kuchcik09 napisał/a:
Filmweb jest serwisem INTERNETOWYM gdzie to LUDZIE oceniają aktorów, a jak już wspomniałem młodzież obsługuję internety więc to było k***a normalne!
pewnie, każdy ma prawo do oceny, tylko czy mu nagle po śmiercii przybułu talentu że z prawie 300 awansował na 94? to jest właśnie żałosne
Aktorzy i całe kino dostosowuje się do poziomu widowni.Im więcej widzów tym więcej kasy.A że widz z roku na rok ma większą papkę zamiast mózgu to produkuje się mało ambitne gówno tak aby to ogarnęli i żeby się sprzedało.
Przykład : Szybcy i wściekli każda kolejna część gorsza od poprzedniej a jednocześnie więcej kasy na niej zarobili.Tak samo szklana pułapka.Robią kolejne części i wiedzą że widz to kupi