

podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.
Już bym chyba wolał wyklepanym powypadkowym samochodem jeździć niż tak obślinionym przez burka ;/
Kurde nie znoszę takich śliniących się psów. Z cyklu "Trudne sprawy":
Dosyć niedawno byłam odwiedzić brata (studiuje w innym mieście) i jego współlokatorka miała psa. Chociaż w sumie ciężko to psem nazwać, bo bydle wielkie jak krowa. Jeden z takich, co wyżrą rozmrażające się mięso z miski w zlewie, cały czas stojąc na czterech łapach. No i czas się zbierać, to podnoszę buta, co by go założyć, a ten cały (dosłownie cały) obśliniony. I to jakieś gęste gluty były, a nie taka "kapiąca woda". No k🤬a myślałam, że zajebię tego psa. I w bucie i na zewnątrz - wszędzie te gluty! Jedyne szczęście, to to, że dziewczyna brata ma mniej więcej taki sam rozmiar buta i pożyczyła mi jakieś swoje trampki, bo chyba bym boso prowadziła samochód z powrotem do domu.
Dosyć niedawno byłam odwiedzić brata (studiuje w innym mieście) i jego współlokatorka miała psa. Chociaż w sumie ciężko to psem nazwać, bo bydle wielkie jak krowa. Jeden z takich, co wyżrą rozmrażające się mięso z miski w zlewie, cały czas stojąc na czterech łapach. No i czas się zbierać, to podnoszę buta, co by go założyć, a ten cały (dosłownie cały) obśliniony. I to jakieś gęste gluty były, a nie taka "kapiąca woda". No k🤬a myślałam, że zajebię tego psa. I w bucie i na zewnątrz - wszędzie te gluty! Jedyne szczęście, to to, że dziewczyna brata ma mniej więcej taki sam rozmiar buta i pożyczyła mi jakieś swoje trampki, bo chyba bym boso prowadziła samochód z powrotem do domu.

@tip.top:
Nieźle, jeszcze kilka minut i komentarz zbierze więcej piwek niż temat
Nieźle, jeszcze kilka minut i komentarz zbierze więcej piwek niż temat

Kuuurwaa, c🤬jowi kapie z mordy, jak mi z pedzla. Wykopał bym gnoja z auta, i uwiązał łańcuchem wokoł drzewa. Acha i zostawił bym mu miskę wody żeby się dłużej męczył.
@Kolka122
To nie była ślina, tylko sperma twojego kolegi. Zaufaj mi. A butów, kobiet i samochodów się NIE POŻYCZA. Życzę powodzenia i powrotu do zdrowia w leczeniu grzybicy stóp.
@Kolka122
To nie była ślina, tylko sperma twojego kolegi. Zaufaj mi. A butów, kobiet i samochodów się NIE POŻYCZA. Życzę powodzenia i powrotu do zdrowia w leczeniu grzybicy stóp.


Steewie napisał/a:
Już bym chyba wolał wyklepanym powypadkowym samochodem jeździć niż tak obślinionym przez burka ;/
dzwon do mnie 502502502 same prawie bezwypadkowe




Lares86 napisał/a:
@Kolka122
To nie była ślina, tylko sperma twojego kolegi. Zaufaj mi. A butów, kobiet i samochodów się NIE POŻYCZA. Życzę powodzenia i powrotu do zdrowia w leczeniu grzybicy stóp.
Tylko, że ona odwiedziła swojego BRATA, a nie kolegę! By to jej brat fapał do jej butów?
