

Gwoli ścisłości nie trafił go moździerz...
Ale film fajny. Byłem w artylerii, ale strzelać z czegoś tak prymitywnego to jednak trza mieć jaja.
Ale film fajny. Byłem w artylerii, ale strzelać z czegoś tak prymitywnego to jednak trza mieć jaja.
Hranipex ma rację:
Cytat:
Trafił go pocisk. A ze stwierdzeniem, że moździerz jest prymitywnym urządzeniem to ja nie mogę się zgodzić...Gwoli ścisłości nie trafił go moździerz...
spokojnie, wszyscy mogli se bez pośpiechu odejść na bezpieczną odległość, tak samo jak z granatem - bez wstrząsu nie będzie wybuchu przez 15-20 sekund
gustav665 napisał/a:
spokojnie, wszyscy mogli se bez pośpiechu odejść na bezpieczną odległość, tak samo jak z granatem - bez wstrząsu nie będzie wybuchu przez 15-20 sekund
Spokojnie odejść? K🤬a. Ja nienawidzę biegać ale jakby koło mnie wylądował niewypał pocisku młodzieżowego to z moją nadwagą pobił bym rekord Bolta na setkę.
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Tak się zastanawiam, jeżeli to są ćwiczenia to może specjalnie niektóre granaty są nie do końca sprawne żeby żołnierze nauczyli się jak reagować na niewypały. Wtedy taki wadliwy granat nie miałby oczywiście ładunku wybuchowego ale byłby traktowany jak prawdziwa amunicja. Ekspert?
podpis użytkownika
Jestem tylko głosem z internetu. Nie pyskuj, nie ma sensu.
Jak znam życie to trepy robią sobie jaja i do pustego pocisku dają tylko spłonkę lub jakąś minimalna ilość materiału miotającego by tylko wyrzuciło poza lufę a koty srają w zbroje
