Filipiny.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:23
Aż mi się przypomniało jak 25 lat temu jechałem rowerem przez wieś i kura mi wyskoczyła pod koła.
Przednie poderwałem, ale tylnym przejechałem centralnie po kurze.
Całe tylne koło w piórach (białych bo to był jakiś brojler).
Kura tak się darła uciekając, że do tej pory się zastanawiam, czy ja się bardziej wystraszyłem, czy kura.
Przednie poderwałem, ale tylnym przejechałem centralnie po kurze.
Całe tylne koło w piórach (białych bo to był jakiś brojler).
Kura tak się darła uciekając, że do tej pory się zastanawiam, czy ja się bardziej wystraszyłem, czy kura.
@up
Za dzieciaka rzucilem kurę dużym jabłkiem z 20 metrów, trafiając w jakiś nerw. Dobiegłem do niej kopiąć w dupę z zamysłem, by dobić, bo przypał.
Kop był tak silny, że kurze spazmy przeszły i poszla z powrotem do sąsiada.
Za dzieciaka rzucilem kurę dużym jabłkiem z 20 metrów, trafiając w jakiś nerw. Dobiegłem do niej kopiąć w dupę z zamysłem, by dobić, bo przypał.
Kop był tak silny, że kurze spazmy przeszły i poszla z powrotem do sąsiada.
Wbrew pozorom, kury są jednak dość słabymi zwierzętami.
Jeden mój leghorn wlazł do ogródka, próbowałem go zagonić na ichni kurzy wybieg, machnąłem kijem obok niego - żeby go postraszyć, a ten akurat zrobił zwód akurat pod ten kij....
Uderzenie nie było mocne, ale kurczak padł, powierzgał nogami i zdechł.
Jeden mój leghorn wlazł do ogródka, próbowałem go zagonić na ichni kurzy wybieg, machnąłem kijem obok niego - żeby go postraszyć, a ten akurat zrobił zwód akurat pod ten kij....
Uderzenie nie było mocne, ale kurczak padł, powierzgał nogami i zdechł.
hasfar napisał/a:
Wbrew pozorom, kury są jednak dość słabymi zwierzętami.
Jeden mój leghorn wlazł do ogródka, próbowałem go zagonić na ichni kurzy wybieg, machnąłem kijem obok niego - żeby go postraszyć, a ten akurat zrobił zwód akurat pod ten kij....
Uderzenie nie było mocne, ale kurczak padł, powierzgał nogami i zdechł.
Zdechł bo nie ocuciles go w porę kopem w dupę
Dzon_Rambo napisał/a:
Zdechł bo nie ocuciles go w porę kopem w dupę
Nie zrobił pionizacji.
darayavahus napisał/a:
@up
Za dzieciaka rzucilem kurę dużym jabłkiem z 20 metrów, trafiając w jakiś nerw. Dobiegłem do niej kopiąć w dupę z zamysłem, by dobić, bo przypał.
Kop był tak silny, że kurze spazmy przeszły i poszla z powrotem do sąsiada.
Camel_06 napisał/a:
W Egipcie uważano, że koty maja 9 żyć,. W innych kulturach że 7.A nie osiem?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie