Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
Sol 2016-02-11, 21:41 55
I prawidłowo. Mam jakieś 500 metrów od swojej pracy knajpę, w której za niewielkie pieniądze kupuję schaboszczaka, który jest na świeżo klepany, przyprawiany i smażony. Odkąd zaczęły się cyrki na zachodzie nie kupiłam ani jednego kebaba i jeśli mam ochotę w pracy zjeść coś ciepłego na szybko, to jem tylko u nich. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że gdzieś w Turcji, czy Egipcie stoi na rogu ulicy gość i sprzedaje bigos, albo placki ziemniaczane, więc po ki c🤬j mamy wspierać ciapacką kuchnię, podczas, gdy nasza własna jest najlepsza?

podpis użytkownika

Sickening, weakening don't let another somber pariah consume your soul
You need straightening, toughening
It takes a bit of dark to rekindle the fire burning in you
Ignite the fire within you
Zgłoś
Avatar
B................r 2016-02-11, 21:46 14
Szkoda że widelec nie wj🤬 mu się w oko albo gardło.
Zgłoś
Avatar
r................z 2016-02-11, 22:29 7
SolAngelica napisał/a:

I prawidłowo. Mam jakieś 500 metrów od swojej pracy knajpę, w której za niewielkie pieniądze kupuję schaboszczaka, który jest na świeżo klepany, przyprawiany i smażony. Odkąd zaczęły się cyrki na zachodzie nie kupiłam ani jednego kebaba i jeśli mam ochotę w pracy zjeść coś ciepłego na szybko, to jem tylko u nich. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że gdzieś w Turcji, czy Egipcie stoi na rogu ulicy gość i sprzedaje bigos, albo placki ziemniaczane, więc po ki c🤬j mamy wspierać ciapacką kuchnię, podczas, gdy nasza własna jest najlepsza?



dobrze prawisz, ale robiłaś kiedyś bigos? wiesz ile sie robi bigos? tak tylko pytam
Zgłoś
Avatar
n................s 2016-02-11, 22:47 2
@Up bigos się szybko nie psuje robisz gar i masz na kilka dni
Zgłoś
Avatar
k................s 2016-02-11, 22:51 23
nerusss napisał/a:

@Up bigos się szybko nie psuje robisz gar i masz na kilka dni


Bigos z każdym odgrzewaniem zyskuje na jakości ...
Zgłoś
Avatar
mskins 2016-02-12, 0:06
a ten gość, niby w garniturku. a jeszcze z asfaltu dojadał..

ja p🤬lę.. taki sam beerudeas, co to smażą...
Zgłoś
Avatar
kaiel 2016-02-12, 0:07
p🤬lę, ja wolę pierogi ruskie...już tacy byli co się nie zgadzali...chyba ci no ..no ci od j🤬ia kóz

i zbombardowano ich przez przypadek

podpis użytkownika

plotę bzdury

*sypki drift po blacie*
Zgłoś
Avatar
gieza 2016-02-12, 0:14
Przeczytałem "żresz kraba?" i już myślałem, że komentarzach będzie pocisk na zapomnianego kolegę.
Zgłoś
Avatar
m................3 2016-02-12, 0:30 29
Dobrze prawisz? Jap🤬le co za j🤬i pseudo-nacjonaliści. Jak będę chciał wj🤬 kebaba to kupię sobie kebaba. Widocznie niektórzy tutaj wpychali by do japy nawet gówno, gdyby miało wbite polską flagę. Każdy je co che, j🤬 ciapaków. Pozdrawiam
Zgłoś
Avatar
draxiem2 2016-02-12, 1:06
Za ten tytuł to mogę Ci dać c🤬j w dupe, a nie piwko.
Zgłoś
Avatar
P................v 2016-02-12, 1:16 24
SolAngelica napisał/a:

I prawidłowo. Mam jakieś 500 metrów od swojej pracy knajpę, w której za niewielkie pieniądze kupuję schaboszczaka, który jest na świeżo klepany, przyprawiany i smażony. Odkąd zaczęły się cyrki na zachodzie nie kupiłam ani jednego kebaba i jeśli mam ochotę w pracy zjeść coś ciepłego na szybko, to jem tylko u nich. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że gdzieś w Turcji, czy Egipcie stoi na rogu ulicy gość i sprzedaje bigos, albo placki ziemniaczane, więc po ki c🤬j mamy wspierać ciapacką kuchnię, podczas, gdy nasza własna jest najlepsza?


Ehh k🤬a, młodzież wszechpolska... Co do ciężkiej k🤬y mają wspólnego ze sobą konflikty na wschodzie i zachodzie a k🤬a kupowanie kebsa w jakimś lokalu, na tym zarabiają normalni ludzie. A tak wgl. idąc waszym tokiem rozumowania to też jesteście bandą "zdrajcuf narodu" bo żrecie pizze i wspieracie makaroniarzy lub hamburgery i wspieracie Amerykanów
Ps. Ludzie nie sprzedają bigosu i placków od tak po prostu na ulicy tylko zajmują się tym różnego rodzaju gastronomie których nie ma tak wielu jak "fastfoodów" głąbie...
Zgłoś
Avatar
mazoke 2016-02-12, 1:35 13
Prajov napisał/a:


Ehh k🤬a, młodzież wszechpolska... Co do ciężkiej k🤬y mają wspólnego ze sobą konflikty na wschodzie i zachodzie a k🤬a kupowanie kebsa w jakimś lokalu, na tym zarabiają normalni ludzie. A tak wgl. idąc waszym tokiem rozumowania to też jesteście bandą "zdrajcuf narodu" bo żrecie pizze i wspieracie makaroniarzy lub hamburgery i wspieracie Amerykanów
Ps. Ludzie nie sprzedają bigosu i placków od tak po prostu na ulicy tylko zajmują się tym różnego rodzaju gastronomie których nie ma tak wielu jak "fastfoodów" głąbie...


Kolega bardzo dobrze prawi. Zreszta juz nie badzcie k🤬a tacy prawilni. Jezeli koles legalnie PRACUJE i placi podatki to nie mam z tym problemu zeby sprzedawal kebaby czy inne rzeczy ktore sie u nich je. Przynajmniej przyjechal po socjal. Swego czasu w miejscu gdzie mieszkalem bylo 4 kolesi ktorzy byli Syryjczykami i nadupcali nawet dobre kebaby. Byscie sie zdziwili jak czyste to bylo miejsce. W niejednej polskiej restauracji nie bylo tak czysto jak u nich. Na kazdego kebsa wystawiali paragon i nawet go wciskali klientom zeby nie miec problemu z tym ze wrzucaja je do kosza. Uwazam ze jezeli ktos jest uczciwy to moze sprzedawac i gowno. Jezeli ma z tego zarobek i placi oplaty to c🤬j wam do tego co sprzedaja i co kto je.
Zgłoś
Avatar
~żułw 2016-02-12, 7:49 1
SolAngelica napisał/a:

I prawidłowo. Mam jakieś 500 metrów od swojej pracy knajpę, w której za niewielkie pieniądze kupuję schaboszczaka, który jest na świeżo klepany, przyprawiany i smażony. Odkąd zaczęły się cyrki na zachodzie nie kupiłam ani jednego kebaba i jeśli mam ochotę w pracy zjeść coś ciepłego na szybko, to jem tylko u nich. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że gdzieś w Turcji, czy Egipcie stoi na rogu ulicy gość i sprzedaje bigos, albo placki ziemniaczane, więc po ki c🤬j mamy wspierać ciapacką kuchnię, podczas, gdy nasza własna jest najlepsza?

będe chciał to i płoda op🤬le, c🤬j ci do tego

podpis użytkownika

Życie to zupa, a ja mam widelec
Zgłoś
Avatar
Mr.Diesel 2016-02-12, 7:59
SolAngelica napisał/a:

I prawidłowo. Mam jakieś 500 metrów od swojej pracy knajpę, w której za niewielkie pieniądze kupuję schaboszczaka, który jest na świeżo klepany, przyprawiany i smażony. Odkąd zaczęły się cyrki na zachodzie nie kupiłam ani jednego kebaba i jeśli mam ochotę w pracy zjeść coś ciepłego na szybko, to jem tylko u nich. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że gdzieś w Turcji, czy Egipcie stoi na rogu ulicy gość i sprzedaje bigos, albo placki ziemniaczane, więc po ki c🤬j mamy wspierać ciapacką kuchnię, podczas, gdy nasza własna jest najlepsza?



Nie będziesz mi k🤬a mówić co mam jeść !!
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie