konto usunięte
2015-01-13, 2:30
Hehe. Przypomniała mi się opowiastka mojego Ojca. Przyjechała jakaś tam kontrola do jednostki. No i do kuchni. Zaglądają do kotła a tam karaluch na górze pływa. Ktoś tam drze mordę, że dwója, że wniosek o ukaranie będzie. Na co kwatermistrz wziął łyżkę, wyłowił karalucha, zeżarł go i powiedział: jakie robactwo obywatelu pułkowniku, toż to zwykła skwarka przypalona.
oczywiście swojego kolesia po fachu paranoja pochwali nawet za taki dowcip.
Taki suchar że byś Afrykę wykarmił. Dobranoc
@up
To nie jest mój kolega. Nie znam gościa. Odbij.
konto usunięte
2015-01-13, 3:56
@Up a on twierdzi, że Cię zna. Szach mat ateisto
Żarty dobre i riposty ma ostatnio. Bongman za ile sprzedałes konto

?
A od kiedy kamyczki pływają ??