

rai87 napisał/a:
Faktycznie, zgadza się, aczkolwiek rozkład trifosforanu pentasodowego wydziela duże ilości tlenu, które pomagają potasowi spalać się w tak intensywny sposób i to na niego bym stawiał
Ale nie masz tam nigdzie potasu elementarnego, może być co najwyżej tlenek. K2CO3 po podgrzaniu rozkłada się do K2O+CO2, w środowisku wilgotnym dając KOH. To nie miało prawa tak zadziałać jak na filmiku. Z tego wszystkiego prawdą jest tylko to,że te zupki nie są zdrowe. Z resztą jedna zupka pokrywa przeciętnie połowę zapotrzebowania dobowego organizmu na sód.
podpis użytkownika
~Nie daję piw RatoshiemuCytat:
Wódka też się pali, a żłopiemy ją z przyjemnością.
Podpal mi wódkę to przyjadę ci wręczyć osobiście kratę wódki. Tylko wódkę a nie spirytus. Za podpalenie wina płacę podwójnie a za piwa poczwórnie.
Głąb....
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
no i c🤬j i tak jest smaczna i dobra na kacyka

podpis użytkownika
raz, dwa, trzy - Baba Jägermeister patrzy.
Velture napisał/a:
Podpal mi wódkę to przyjadę ci wręczyć osobiście kratę wódki. Tylko wódkę a nie spirytus. Za podpalenie wina płacę podwójnie a za piwa poczwórnie.
Głąb....
Dotrzymasz słowa? Podpale Ci i wódkę, wino i piwo bez sztuczek. Dawaj, będą 84 flaszki wódki. Warto podgrzewać i zbierać pary etanolu by to wygrać. Dawaj, wchodzisz?
ps. oczywiście zakładamy, że alkohol się nie pali, a jego opary
podpis użytkownika
Wszyscy czerpiemy swoistą przyjemność z cudzego nieszczęścia, z cudzej rozpaczy. To sadyzm, gdy wczuwamy się w rolę oprawców. I masochizm, gdy identyfikujemy się z ofiarami.
To jest normalny makaron jak jakaś lubella, bardziej obawiałbym się o ten proszek.
rai87 napisał/a:
E 451 - trifosforan pentasodowy
E 500 - węglan sodu
E 501 - węglan potasu
Witaminy z rodziny E to jedyne jakie przyswaja mój organizm!
Bartas700 napisał/a:
Tłuszcz się pali gimbusy....
Gratulacje debilu, szkoda, że ty nie posiadasz wiedzy z chemii nawet na tym gimbazialnym poziomie. Choć zapewne nie tylko z chemii...
Smutas napisał/a:
I czego to ma dowodzić? Wódka też się pali, a żłopiemy ją z przyjemnością.
Pewnie chodziło koledze o to, że alkohol się pali. Taka standardowa 40% wódka się nie pali. Przyjmuje się, że alkohol zaczyna się palić od stężenia 50% dlatego też większość wódek, ze względów bezpieczeństwa nie ma więcej niż 50%. Wyobraźcie sobie gdyby w barach polewali spirytus

Pozdrawiam



Najgorsze chemiczne gówno jakie tylko istnieje. Dobrze że nie jem tego od kilku lat

jeżeli można to nie stawiajcie mi piwek, należą się one @ala963, wielokrotnie ten użyszkodnik sprowadził mnie na dobry tor. Dziękuję
podpis użytkownika
Wszyscy czerpiemy swoistą przyjemność z cudzego nieszczęścia, z cudzej rozpaczy. To sadyzm, gdy wczuwamy się w rolę oprawców. I masochizm, gdy identyfikujemy się z ofiarami.