

Autor ma chyba lekkie skłonności do martwych zwierząt patrząc jeszcze po nicku


BoberZdechł napisał/a:
I tak 1:20 najlepsze
![]()
I 6.40

podpis użytkownika
Człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi
Wracaliśmy kiedyś z moim tatą z polowania. Wk🤬ieni i zmęczeni jak 150, bo po dwóch dniach i nocach zasiadki nic konkretnego nie wyszło. Tzn były dwa koty i jeden pies, ale to nie o to chodziło. I przed lasem, za którym praktycznie bylibyśmy w domu, wyskoczył nam młody kozioł. K🤬a, tak się wmodelowal w rury, ze go wyciągnąć nie mogliśmy.
Mojemu tacie odrazu wk🤬 minął i z błyskiem w oku do mnie: widzisz, widzisz, co się odwlecze, to nie uciecze.
Mojemu tacie odrazu wk🤬 minął i z błyskiem w oku do mnie: widzisz, widzisz, co się odwlecze, to nie uciecze.
Kiedyś, akurat tak się trafiło, że 10.04.10
Na trasie Hajnówka-Białystok, kolega podniecił się i chciał pokazać mi i mojemu kumplowi co "potrafi" jego Vectra 2,2. Przy około 190km/h wyp🤬olił nam na jezdnię żubr. Ja z wrażenia położyłem się na tylnym siedzeniu, a kumpel z przodu (pasażer) będący w pasach zapiszczał jak dziewczynka. Zatrzymaliśmy się kilka metrów, nie więcej niż 10 przed królem puszczy, a ten zupełnie nic, stał i patrzył się na trzech zjebów niewzruszony. Po paru sekundach odszedł sobie w las. Od tamtej pory za każdym razem, kiedy jadę w kierunku białowieskim, bądź biebrzańskim (łosie) w lesie noga z gazu, przynajmniej tam, gdzie nie ma sporego pobocza. Aha, jakiś miesiąc temu byłem u blacharza i widziałem auto po zderzeniu z łosiem. Kabina w jednym poziomie z maską, tylko drzwi sterczały nienaruszone:]

Sam tydzień temu przyj🤬em w dzika i wiem co to za ból dupy kiedy koszty naprawy trzeba pokryć z własnej kieszeni... sk🤬iel się położył na drodze jak samobójca na torach...
[quote= kaelem]u blacharza i widziałem auto po zderzeniu z łosiem. Kabina w jednym poziomie z maską
I ktoś takie auto próbował naprawiać jakie cebulaki...
I ktoś takie auto próbował naprawiać jakie cebulaki...
@kolanko1990
Jakaś k🤬a plaga, ja w poprzednim tygodniu też upolowałem dzika. Sk🤬iel wybiegł mi tak z lasu, że zauważyłem go dopiero przy aucie..Całe szczęście, że uszkodzone powierzchownie jedynie 3 elementy.. Ale ból jak z własnej kieszeni trzeba naprawiać...
Jakaś k🤬a plaga, ja w poprzednim tygodniu też upolowałem dzika. Sk🤬iel wybiegł mi tak z lasu, że zauważyłem go dopiero przy aucie..Całe szczęście, że uszkodzone powierzchownie jedynie 3 elementy.. Ale ból jak z własnej kieszeni trzeba naprawiać...

Kiedyś mój kumpel uderzył sarnę i tak się złożyło że z przeciwka nadjechała policja. Chłop se lampę, maskę i błotnik rozwalił, a oni mu jeszcze chcieli mandat wlepić.