mihauek napisał/a:
Wiecie, że defibrylator został wymyślony przez lekarza właśnie po takich sytuacjach w las Vegas? Tam często ludzie, którzy dowiadywali się o wygranej dostawali ataku serca i umierali. Najwięksi naukowcy z USA pomyśleli, i wymyślili defibrylator, który ratowal tych "szczęśliwców" by mogli grać dalej w kasynie, i dalej przegrywać.
Założenie 1: Defibrylator został wymyślony w USA.
→ Nie do końca prawda. Pierwsze próby defibrylacji podejmowano w Europie. Pionierem był Claude Beck, amerykański chirurg, ale już wcześniej, w latach 30. XX wieku, rosyjski fizjolog Naum Gurwitsch i inni eksperymentowali z impulsami elektrycznymi do przywracania rytmu serca u zwierząt.
Założenie 2: Impulsem do stworzenia defibrylatora były przypadki zawałów w Las Vegas.
→ Brzmi barwnie, ale brakuje dowodów. Nie ma znanych źródeł naukowych lub historycznych, które potwierdzałyby, że to właśnie gracze w kasynach inspirowali powstanie defibrylatora. To raczej współczesna miejska legenda lub złośliwy komentarz do kapitalizmu.
Założenie 3: Defibrylator miał pozwolić "szczęśliwcom" dalej grać i przegrywać.
→ Tu wkraczamy w satyrę. Owszem, można tak interpretować motywacje systemowe (ratować klienta = utrzymać go przy życiu = nadal może wydawać pieniądze), ale nie ma dowodów, że była to intencja twórców urządzenia.