Kiedy wygrałeś, bo przeciwnik właśnie dostałeś męskiego okresu.
Eksplozja akcji w 25 s. ale polecam od początku aby wczuć się w klimat.
Ja się trochę uśmiałem.
JoSeed napisał/a:
Czyli w sumie wszystko w rodzinie... 😏
Tak,zgadza się.
Jak leżał chłop w śpiączce to ten Szeli jako jego przyjaciel zaopiekował się rodzina nieszczęśnika.
Tak się opiekował przyjaciel.
Z tego co wiem Piotrek jest z byłą żoną Rafała. On trenował muay thai i tego Szeligę. Pojechał na ostatni turniej w swojej karierze jako zawodnik i miał tam zawały serca, stan tragiczny. No i się uczeń zaopiekował żoną trenera, poza tym ona też bardzo chętnie się rozwiodła. Także tak historia powyżej to jakiej pomieszanie historii.
Każdy każdego r🤬a na kasę.
Tylko żona przyjaciela robi to dla przyjemności.
super sport co chwile walić listwy na pełnej k🤬ie w głowę. Równie dobrze mogliby się młotkami nap🤬lać do pierwszej odciny ;d
SokółWędrowny napisał/a:
Żona tego co umarł dyna się z gościem którego jej mąż trenował,niejaki Szeli Szeliga Piotr
Dyma się*
mocno ci sie cos pomylilo
Adiczek napisał/a:
Co za idiotyczny pseudosport.
Jak szachy.
Teraz jest nowa dyscyplina.Napieprzaja sie po nogach
Powinni pokazywac ta nawalanke po mordach w jednym ujeciu, a potem dwadziescia lat pozniej, jak rosna sobie w warzywniku ci "sportowcy".
[ Dodano: 2025-03-06, 21:13 ]
Znaczy sie "wegetuja"
Najlepsze jest to, że jeśli ten menelowaty c🤬l miał jakiegoś hiva we krwi, a widownia oberwała jego kropelkami w oczy to jest minimalna szansa, że to złapią. I dobrze. Niech zdychają debile :d
Ale jak to p🤬lnięcie krwiaka sprawi że pęknie, szok w c🤬j
Patosport to po pierwsze a po drugie połowa z nich źle uderza. Jakoś samymi palcami zamiast srodkiem dloni w szczene
Jacson napisał/a:
Jak szachy.
Bez przesady aż tak to nie
Trzeba być zdrowotne poj🤬ym żeby tak bez sensu narażać się na utratę zdrowia a nawet życia