

podpis użytkownika
"Czlowiek ma sie rozwijac a nie byc hamowany przez obiekt ktory ma co innego miedzy nogami niz on"Z alfą jest jak z kobietą. Mam Peugeota, p🤬li się elektryka, co chwilę jakieś problemy przez jakąś gównianą rzecz, typu kostka od lampy, która robi ci zware i c🤬j strzela akumulator, auto ci gasnie na drodze , ale co tam, est sliczny i piękny i zajebiście się nim zap🤬la i sprzedam jedynie jak uzbieram hajs,żeby kupić Alfe 159, z którą bedzie to samo,która też będzie odp🤬lać, robić problemy, p🤬lić się ale taka jest właśnie miłość...
A są samochody które się nie psują? Jak się dba tak się ma. Od roku jestem posiadaczem Brery, nie wymieniłem nic prócz rozrządu który wymieniłbym w każdym samochodzie. Mit na temat awaryjności Alf zawsze będzie aktualny... mi to pasuje - mam jedyną Brerę w mieście

Volvo.
Miałem S70R volviaka i sk🤬iel się oczywiście zużywał itp. ale NIGDY ale to NIGDY nie miałem sytuacji abym nie dojechał z punktu A do punktu B. Bez 3 kół by dojechał nawet.
RAZ musiałem lawetę wzywać bo mi padł immobiliser który poprzedni właściciel montował nieseryjny na j🤬ego misia którego wkładało się do popielniczki. (serio. immo było wj🤬e w małego misia i działało włożone do popielniczki).
Później miałem S60R i też nieważne co mu się stałoby to zawsze mogłeś dojechać nawet bez kół.
Pierwsze auto jakie miałem to była xsara vts... No ja was p🤬lę.... Tam nawet jakby mogła się zj🤬 podsufitka to by się zj🤬a. Łatwiej byłoby mi powiedzieć co się tam nie zepsuło niż wymieniać co się psuło.
Później dostałem merca c124 od ojca (który był kupiony nowy w salonie w Niemczech przez niego) bo on nowy samochód kupował i dał mi tego abym go miał i nigdy nie sprzedał. Wj🤬em w niego ponad 30 tysięcy na odrestaurowanie. I TYLKO 30tyś bo robiłem go u znajomego mechanika po cenach praktycznie samych części.
K🤬a tyle rdzy to ja nie widziałem na oczy nigdy co w tym mercu. Specjalnie kupowany był dawca na 4 ćwiartki do naprawy nadkoli bo k🤬a jedna większa dziura i by amory się przebiły do środka.
Ale silnik nie do zaj🤬ia. Na liczniku mam obecnie niecałe 200tyś i to dlatego ,że przekroczył 1mln i się wyzerował więc ma realnie 1.2mln przelotu. Silnik w stanie idealnym bez remontu i nie wymagający remontu.
Jedyne co dolegało bezpośrednio w silniku to katalizatory do wymiany bo się zatkały.
Teraz mam c215 63amg i k🤬a mać psuje się w nim wszystko. Nawet sanki mi się rozj🤬y.
Sąsiad ma passata tego poprzedniego w kombiaku to też mówi ,że ciągle coś się jebie.
Inny ma jakąś kię gdzie kupował nową i już mu dwumasa do wymiany jest.
Kiedyś auta były robione na całe życie a te nowe to k🤬a psują się na potęgę.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !

Jak mi.



mam alfe 166 2.4JTD od pazdziernika 2014 i od tego czasu wymienilem tylko :
-klocki i tarcze
-rozrzad
-pompe cisnienia paliwa.
-olej na biezaco wymieniany(to tez napisze zeby zaraz ktos sie nie przyj🤬)
na bol dupy moge wam dodac ze pali mi to w miescie 7,5l max 8l a na trasie przy predkosci 150km/h pali mi niecale 6,5l
takze pozdrawiam was j🤬e dzbany za to ze hejtujecie alfe bo "sonsiod ma kogos kto miol alfe i sie jebie"
hejtujcie alfy dalej i naprawiajcie swoje k🤬a paserati i golfy 2.
jak ktos dba, tak ma.


Kiedyś auta były robione na całe życie a te nowe to k🤬a psują się na potęgę.
Dam Ci piwo, ponieważ samą prawdę piszesz, pomijając już to, S60R ani S70R (nawet 350 konne - masa) nie robią 0-200 w 14-15 sekund, tylko odrobinę więcej

Do tego jeszcze dodam, że przez ostatnie 3 miesiące jeździłem W211 63 AMG i pomijając chwile, kiedy możesz trochę pozap🤬lać, to moja opinia jest podobna do Twojej - skarbonka i warsztat.
I akurat w kwestii Volvo w R-ce też się zgodzę - dobry samochód - i można go robić na 500KM + i wtedy faktycznie zap🤬la.
obecnie jezdze mazda 6 mps, mialem tez kilka mazd, benzyny bardzo dobre, diesle najgorsze.
a ja wam teraz cos powiem pseudomirki-świrki.
mam alfe 166 2.4JTD od pazdziernika 2014 i od tego czasu wymienilem tylko :
-klocki i tarcze
-rozrzad
-pompe cisnienia paliwa.
-olej na biezaco wymieniany(to tez napisze zeby zaraz ktos sie nie przyj🤬)
na bol dupy moge wam dodac ze pali mi to w miescie 7,5l max 8l a na trasie przy predkosci 150km/h pali mi niecale 6,5l
takze pozdrawiam was j🤬e dzbany za to ze hejtujecie alfe bo "sonsiod ma kogos kto miol alfe i sie jebie"
hejtujcie alfy dalej i naprawiajcie swoje k🤬a paserati i golfy 2.
jak ktos dba, tak ma.
Dupa Dupa tam. Ja miałem kilka i zawieszenie to jest jakaś c🤬jnia w tych alfach. Chętnie bym jeszcze wrócił do nich, ale wymieniać zawieszenie co kwartał to jest coś nie halo.

w zawieszeniu zawsze cos pukało czy to zawieszenie czy to luzy na maglu itp. falowały obroty chyba przez nieszczelny dolot

