@gordon1986
"Oczywiście, ale mogę ją obrócić i znów zrobić zdjęcie i tak parę razy, a nawet obracać nią i nagrać film i uznać to za rzeczywisty, faktyczny dowód, więc co z tymi zdjęciami/filmami?

"
Ależ w czym problem? jesteś w Szczecinie - odbierasz obraz gdzie "w centrum" jest Szczecin. Jedziesz do Czech i masz obraz gdzie w "centrum" są Czechy, a powiedzmy Skandynawii już nie widać bo skrywa ją horyzont. Z Afryki nie zobaczysz północnego krańca Europy itd. Innymi słowy: nie obracasz piłką tylko aparat oblatuje piłkę.
"Dobra to też fizyczne zdjęcie takiej satelity, skoro można nieźle przybliżyć księżyc teleskopem to na jego tle te satelity powinny jako małe kropki co jakiś czas przelatywać czyż nie?"
To nawet gołym okiem możesz zobaczyć. Jeśli się nie mylę to satelity iridium są zbudowane tak, że widać je jak przelatują bo odbija się od nich słońce. Dodatkowo - iss: nie tylko zobaczyć możesz jak przelatuje, ale nawet porozmawiać z tymi cą są na stacji (póki nie wlecą za horyzont)
"No i z tym kierowaniem też jest ciekawie, mieszkam na 11 piętrze i wszędzie są mniejsze bloki, ogromne blokowisko i zauważyłem, że nie każdy ma skierowany talerz w jedną stronę, są czasem wręcz w kilka stron..."
Bo satelitów (nawet tych stacjonarnych ) to jest jak psów i znaleźć coś możesz ustawiając talerz od horyzontu do horyzontu

. Nigdy nie próbowałeś znaleźć talerzem innych satelitów? (i talerz zawsze wtedy będzie skierowany w niebo, a wszystko co naziemne to będzi etylko przeszkadzać)