podobno minister Macierewicz chce przywrócić zasadniczą służbę wojskową....
... młodzi migranci już wracają do siebie myśląc o zsyłce do Polski i obowiązkowym prysznicu raz w tygodniu
L................k
2016-02-03, 0:04
Ależ chcąc pokazać jaka to służba c🤬jowa, bo się rzadko myją i nie maja balsamu do ciała, doczepiłeś imigrantów, żeby ktoś ci piwo dał, i 4 idiotów jak narazie sie znalazło... Idź sie umyj Palmoliwe i sie wybalsamiój potem, żeby rurki dobrze leżały na gładkiej łydce...
Lyck napisał/a:
Ależ chcąc pokazać jaka to służba c🤬jowa, bo się rzadko myją i nie maja balsamu do ciała, doczepiłeś imigrantów, żeby ktoś ci piwo dał, i 4 idiotów jak narazie sie znalazło... Idź sie umyj Palmoliwe i sie wybalsamiój potem, żeby rurki dobrze leżały na gładkiej łydce...
a jaka była w latach 2000-2006welwetem się podcieraliśmy??
a tych 4 idiotów jak nazwałeś pewnie było w syfie jak ty studiowałeś pedagogikę za mamowe pieniądze c🤬lu
temat tak z dupy ze nawet gowno takiego czegos nie widzialo, jeszce sie k🤬iszon ciska ze komos sie nie podoba
Kto trolli ten trolli, a w wojsku myje się codziennie j🤬e brudasy
podpis użytkownika
Jestem biały i jestem bardzo dumny, bo to najlepszy kolor do czarnej trumny.
_................_
2016-02-03, 11:57
kłamiesz, nic takiego nie zamierzam robić
I dobrze ! Kraj powinien mieć armie
mrokussw napisał/a:
I dobrze ! Kraj powinien mieć armie
Co to za armia z przymusu? Rząd powinien myśleć, jak zachęcać młodych do wojska, jak obudzić w nich ducha patriotyzmu a nie zmuszać do służby...z tego nic nie wyniknie, i armii dalej nie będzie, nie tędy droga panie kolego...
podpis użytkownika
Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.
patrząc na te p🤬dy w rurkach, pedałki które kierują się modą i to że nawet obywatel po 20 nie umie obsługiwać kałacha oraz ogólnie broni to, to jest dobry pomysł
podpis użytkownika
grodzka to pedał
g................1
2016-02-03, 13:35
przymusowa powinna być,dużo osób by się odnalazło,a tak to studiują jakieś c🤬joznawstwo,albo kręcą gibony pod blokiem.
a kto był ten wie jak było . Za unitarki były raz w tygodniu i o to mi chodziło ale co tu tłumaczyć jednemu z drugim matołowi
KrisCFC napisał/a:
Co to za armia z przymusu? Rząd powinien myśleć, jak zachęcać młodych do wojska, jak obudzić w nich ducha patriotyzmu a nie zmuszać do służby...z tego nic nie wyniknie, i armii dalej nie będzie, nie tędy droga panie kolego...
dokładnie - zamiast bezsensownie koszarować młodych ludzi (wydając na to miliony/miliardy złotówek) i wspierać kult darcia mordy przez niewyżytych ćwierćinteligentów bez szkoły, powinno się w nich rozbudzać patriotyzm.
Polska to dziwny kraj ... nie chcą iść do wojska na szeregowych zawodowych i dać się wydymać w dupę po 12 latach nie przedłużając im kontraktu? To po prostu ich do tego zmusimy ... nie tędy droga. Przykład z tak wyśmiewanych tu Stanów Zjednoczonych - tam, pomimo, że szeregowy zarabia 1100$ miesięcznie (a sierżant 1600$) nie ma problemu z zapełnieniem etatów. Ludzie są dumni ze swojej ojczyzny i z chęcią jej służą. U nas jeszcze za dużo pozostało socjalistycznych naleciałości niszczących narodowe idee. Dochodzi do tego Eurkołchoz wyśmiewający wszelkie przejawy indywidualności państwowej i kwas mamy gotowy.
Dominikto33 napisał/a:
patrząc na te p🤬dy w rurkach, pedałki które kierują się modą i to że nawet obywatel po 20 nie umie obsługiwać kałacha oraz ogólnie broni to, to jest dobry pomysł
obsługi "kałacha" można się nauczyć w dzień - razem ze strzelaniem. Po co przez rok trzymać, karmić i ogrzewać chłopa? I w rzeczywistości nic to nie da - dalej będziemy produkować "magistrów niczego", którzy pójdą na uczelnie tylko po to, by uniknąć ZSW - bo tak przecież BYŁO. A w MoNie większość będzie stanowiła patola bez szkoły, która na studia była za durna albo nie potrafiła sobie załatwić odroczenia. Owszem, znajdą się fascynaci - ale będzie to max 5% stanu. Takiego wojska chcecie?
Byłem w wojsku 11 lat temu w Warszawie, i tam za unitarki to były 3 razy w tygodniu. Niewiem co wy p🤬licie. A pobór powinien być obowiązkowy dla każdego zdolnego. Ale nie rok czy tam ile, ale miesiąc. Poznać podstawy, podstawowe przeszkolenie, obsługa broni, i strzelnica.
Pomysł bardzo c🤬jowy. Argument "pedałki w rurkach będą miały szkołę życia" najgorszy z możliwych. Wojsko to nie jest obóz dla dzieci albo niania, że najważniejszym celem ma być wyrurkowianie społeczeństwa. Nic to nie zmieni, najwyżej pedały będą się wieszać w kiblach w jednostce.
Mnie służba ominęła, nie trudno to wywnioskować z mojego wieku w profilu. Ale planuję iść na ochotnika do przeszkolenia, studia trochę komplikują sprawę, ale jest możliwość odbycia służby w trakcie wakacji, na co liczę.
Tak to powinno działać, to powinno być dobrą manierą i czymś naturalnym, że się idzie na szkolenie do wojska, sprawa honoru i taki symbol wkroczenia w dorosłość i stania się mężczyzną. Ale nigdy jako obowiązek. Nie przemawiają za tym ani kwestie ekonomiczne, ani społeczne, ani nawet wojskowe, kiedy ciągniemy każdego na siłę. Bo wtedy jest to traktowane jako przykry obowiązek, nie ma żadnej selekcji (poza zdrowotną) więc do woja idzie patola która szerzy patologię jeszcze bardziej. Z tych którzy dobrowolnie zostają nadterminowo robi się drwiny (j🤬e biedaki zostają bo nie mają kasy), wyśmiewa się takie osoby, służbę traktuje się jako jakieś gówno które trzeba zaliczyć i uciekać, odlicza się dni do cywila, co również pokazuje, że się p🤬li wojsko i nie można się doczekać na zakończenie tego shitu.
Wojsko powinno być zawodowe, natomiast służba wojskowa powinna być ochotnicza i należy się starać, żeby to była dobra praktyka i coś naturalnego oraz powszechnego. Jednocześnie należałoby otworzyć bardziej możliwość służby ochotniczej, bo teraz są śmieszne szkolenia na limit w skali kraju, powiedzmy 2 tysiące miejsc, co jest śmieszną liczbą i trzeba się namęczyć żeby się dostać. Obniżyć wymagania do takich jakie były za służby zasadniczej, dopuścić osoby które chcą TYLKO odbyć służbę i pozostać w cywilu (teoretycznie tak jest teraz, ale na te wspomniane 2 tysiące miejsc limitu to jeżeli nie zadeklarujesz, że chcesz iść na zawodowego żołnierza, to nie ma szans żeby się dostać).
@guardboy1 Zgadzam się z tobą. Sporej części młodego społeczeństwa przydałby się życiowy "kopniak w dupę".