

Już zawijam kiece i lecę za gimbusami...
Abstracośtam zbawcie Polskę.
wierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem

Abstracośtam zbawcie Polskę.

podpis użytkownika
Nie wierze w diabła wierze w zazdrość i zawiśćwierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem


Ten cały antyprotest to głupota. W kraju nie dzieje się najlepiej, a każda kolejna władza dyma społeczeństwo bez wazeliny. Protesty są bardzo ważną formą nacisku na władzę i często jedynym sposobem na pokazanie ignorantom z Wiejskiej problemów zwykłych ludzi. Nie róbmy z tego szopki.
Założę się, że na ten antyprotest przyjdą głównie ludzie młodzi, którzy żyją na utrzymaniu rodziców i w dupie mają politykę. Sporo będzie gimbusów i przedstawicieli jakże oświeconej, licealnej elyty intelektualnej. Mam nawet logo na transpareent dla tego antyprotestu:
'
Założę się, że na ten antyprotest przyjdą głównie ludzie młodzi, którzy żyją na utrzymaniu rodziców i w dupie mają politykę. Sporo będzie gimbusów i przedstawicieli jakże oświeconej, licealnej elyty intelektualnej. Mam nawet logo na transpareent dla tego antyprotestu:



Suty_dziobaka napisał/a:
Protesty są bardzo ważną formą nacisku na władzę i często jedynym sposobem na pokazanie ignorantom z Wiejskiej problemów zwykłych ludzi. Nie róbmy z tego szopki.
Tobie się coś z puczem pomyliło. W tym kraju definicja protestu brzmi mniej więcej tak;
Protest- smęcenie pod nosem, pokrzykiwanie haseł i wymachiwanie transparentem co jest próbą zwrócenia uwagi rządzących polityków ale i tak c🤬ja te protesty dają.
Można też skrócić i dać;
Protest- (w Polsce) niezwykle karykaturalna parodia utrzymana w konwencji Monty Pythona mająca na celu chwilowe rozbawienie władz.
Według mnie to bardzo dobra akcja chłopaków "abstrac🤬jków". Może to będzie ośmieszenie protestów, może dzięki temu ludzie dadzą sobie spokój z tak nieefektywną formą zwrócenia uwagi na problemy narodu, a może będzie po prostu dobra zabawa i wyśmiewanie polityków. Kij z tym. Jestem na "tak".



ja tylko protestuje na klawiaturze i karabinem. Karabinu jeszcze nie mam więc to musi wystarczyć
p🤬l sie łamistrajku
*sypki drift po blacie*
podpis użytkownika
plotę bzdury*sypki drift po blacie*
Weźcie nie wstawiajcie takiego syfu na sadola.
podpis użytkownika
Czytając ten napis straciłeś 5 sekund swojego życia.
Umieścili Korwina obok mord, które wyniszczają nasz kraj. Wyp🤬alam tych hipsterskich lalusiów z subskrypcji.

co to coś w ogóle robi na tym portalu. Quo vadis Drogi Sadisticu?


Po ryjach widać że organizują to pedały od palikota, więc niech sp🤬alają do swojego gejolandu.
Gówno zrobią. L*d nie ma żadnej władzy. Nie protesty a rewolucja, a dokładniej to kontrrewolucja. Do tego jednak potrzeba przywódcy cieszącego się autorytetem, ewentualnie grupy przywódczej. Ludzie są gotowi, ale brakuje kogoś kto by wydał rozkaz. Jednak jesteśmy na to zbyt podzieleni. Nawet gdyby ktoś taki się pojawił, może nawet już jest to jedni posłuchają przywódcy, reszta telewizora i Ci sprzed telewizorów wygrają bo jest ich znacznie więcej.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
@up ruszmy sadistica. Niby na fejsbuku lubi nas 234 tysiące luda. Połowa to pewnie dzieciaki w wieku gimnazjalnym, ale i tak jest nas sporo. Zebrać się do kupy z jakimiś innymi grupami i wyjść na ulice.

kroplowa napisał/a:
Ludzie są gotowi
Jak papież do samodzielnego ogłoszenia oficjalnego zniesienia chrześcijaństwa

Gotowych do konkretnych działań to jest może kilkaset osób max. A weź coś zrób z np 300 osobami. Grilla co najwyżej albo wycieczkę w jedną stronę do fajniejszego kraju.
kroplowa napisał/a:
Jednak jesteśmy na to zbyt podzieleni.
Ludzie są podzieleni na baranów i tych ogarniętych. Z kolei ogarnięci dzielą się tych, którzy chętnie własnoręcznie system przebudują i na tych, którzy się przeniosą -lub już to zrobili- gdzieś gdzie jest lepiej. Ja należę do tych co się chcą przenieść i moja rada jest taka; w przeciągu najbliższych kilku lat się stąd wynieść, nie oglądać się na polityków czy rodaków, którzy chcą Polskę zmieniać.
kroplowa napisał/a:
Ci sprzed telewizorów wygrają
Nie wygrają bo nie walczą. Jak ktoś nie walczy to nie może wygrać bądź przegrać.
Pozdrawiam ;***
Kuriki. Piszę jak jest. Sadistic.pl