

Takie suche,że musiałem się Piasta napić tak mi w ustach zaschło :/
"Czarne k🤬a i c🤬j"... Czarne to stado wyr🤬ało tą k🤬ę która tak krzyczy, c🤬jem prosto w gardło. Słabe. Poza tym Lech jest zajebisty.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih

BongMan napisał/a:
"Czarne k🤬a i c🤬j"... Czarne to stado wyr🤬ało tą k🤬ę która tak krzyczy, c🤬jem prosto w gardło. Słabe. Poza tym Lech jest zajebisty.
Lech tak, ale Pils




Piłeś kiedyś "Czarnego Smoka"? Lub jeśli nie lubisz ciemnego piwa, to "Złotego" lub "Srebrnego"? Piłeś jakieś PRAWDZIWE, nie sporządzone z ekstraktu piwo? Coś jakiegoś lokalnego browaru, niepasteryzowane piwo, które się pieni jak cholera i jest absolutnie doskonałe w smaku? Nie? No cóż, Lech przecież też ma procenty, więc jest równie dobry, prawda?
Lech to kijowe piwo. Gazowano-procentowa woda. Bez smaku. Syf pokroju Heineken. No, ale tak to już bywa, piw jest dużo i dla każdego coś się znajdzie.


Pomysł dobry, wykonanie takie sobie. Akurat smaku żadnego ze Smoków nie kojarzę (chociaż kiedyś próbowałem), ale takiego Magnusa to bym w ten sposób wypromował.
Złopacze poznańskiej wody - patrzcie i płaczcie:

Złopacze poznańskiej wody - patrzcie i płaczcie:



Nvijcov napisał/a:
Piłeś kiedyś "Czarnego Smoka"? Lub jeśli nie lubisz ciemnego piwa, to "Złotego" lub "Srebrnego"? Piłeś jakieś PRAWDZIWE, nie sporządzone z ekstraktu piwo? Coś jakiegoś lokalnego browaru, niepasteryzowane piwo, które się pieni jak cholera i jest absolutnie doskonałe w smaku? Nie? No cóż, Lech przecież też ma procenty, więc jest równie dobry, prawda?
Piwo nie zawierające ekstraktu? A może k🤬a masło z zawartością tłuszczu 30% albo tabliczka czekoladopodobna?

p.s. Tak lubię Lecha (jak wyżej napisałem); tak wiem, że z w porównaniu z "prawdziwym piwem" dzisiejsze wyroby browaru poznańskiego są tylko namiastką oryginałów sprzed lat czy dzisiejszych, specjalizujących się małych browarów. I co z tego? Np. czeski Budweiser też się sp🤬olił. Takie czasy, że producenci dostosowują się do większości potencjalnych klientów. Lubię także wyroby wspomnianego wyżej Browaru Fortuna, jak i dziesiątki innych piw (więc proszę mi tu zaraz nie p🤬lić "spróbuj sobie Czarnego Smoka" etc.) , ale to nie powód by nie móc lubić np. Lecha. Koniec wywodu

I się zaczną zaraz wywody który lubi jakie piwo. Po to ich k🤬a tyle wymyślili żeby każdy wybrał coś dla siebie.


Gandzialf napisał/a:
I się zaczną zaraz wywody który lubi jakie piwo. Po to ich k🤬a tyle wymyślili żeby każdy wybrał coś dla siebie.
to jest forum, tu się dyskutuje
zielona butelka tylko tyle powiem!
Lech jest dla fujar i kobiet ktore je pija z soczkiem...mocne debowe rox !

1986kuba napisał/a:
Takie czasy, że producenci dostosowują się do większości potencjalnych klientów.
nieprawda. producenci dążą do maksymalizacji zysków, dzięki czemu produkują siki, wydadzą dużo pieniędzy na reklamę, a przez nieświadomość konsumencką i tak im się zwróci.