konto usunięte
2013-05-06, 22:11
No i co z tego, że brał koks? Jego zycie, jego zdrowie. Miał marzenia i zarealizował je, dlatego należy mu sie szacunek. Ja osobiście go podziwiam wlasnie za determinacje i ambicje. Jeśli komuś z was pasuje siedzenie na dupie, zapychanie mordy jedynie kebabami, szlugami i wódą, nie osiągnąwszy w życiu nic poważnego to wasza sprawa. Arnold ma 66 lat i trzyma się dobrze, a brał straszny koks. Jak będzie u was?
konto usunięte
2013-05-06, 22:13
Dla mojego ojca Arnold byl wzorem, dla mnie Arnold w kulturystyce jest wzorem. Jesli moj syn tez bedzie chcial uprawiac kulturystyke - tez bedzie dla niego wzorem. Niestety nigdy nie zainteresowalem sie zyciem Arnolda. Piwko za material!
Koks koksem, ale te godziny spedzone na silowni. Dzisiaj byłem na silce karnet miesieczny własnie sie konczy (wczesniej tez chodzilem) i przez ten cały miesiąc ćwiczyłem dodatkowo brzuch 3-4 razy w tygodniu, to dzisiaj totalnie nie mialem sily, ochoty i trochę olałem lekko ćwiczenia. Więc szacunek za determinacje i taki filmik jest dla mnie motywacją. Wogóle jak słysze głos Arniego to juz mam ochotę na silke. Motywacja, determinacja w działaniu kluczem do sukcesu.
konto usunięte
2013-05-06, 23:31
Polecam kultowy film
Bigger Stronger Faster
ps. Tam jest min. o Arnoldzie i sterydach
konto usunięte
2013-05-07, 1:01
zesrałbym mu sie na ryja to juz by nie byl taki wygadany