Ideą sportu jest to, żeby być lepszym od innych - szybciej biegać, dalej skakać, wyciskać więcej cięzarów. Legalnie można to uzyskać tylko i wyłącznie NIE BIORĄC NIC - w ten sposób mamy "punkt wyjścia" z ktorego startują wszyscy zawodnicy i miarą ich sukcesu jest ilość pracy włożona w trening. W ten sposób osoba która wstaje o 5 rano i przebiega 30 km osiągnie więcej, niż ktoś kto wstaje o 8 i przebiega tylko 10 km. Osoba która ma złe warunki fizyczne (np. wyśmiewaną powszechnie astmę) też może to osiągnąć, ale musi wstawać o 4 rano i przebiegeć 40 km. I takie osoby można podziwiać. Osoba która robi cokolwiek innego niż trening żeby ten sukces osiągnąc - oszukuje.
"Napędem" do takiego wysiłku jest jedzenie, człowiek w naturalny sposób ma pewien limit tego, co może w siebie przyjąć - bo żaden nadczłowiek nie będzie jadł 12 posiłków dziennie złożonych z kilogramów kurczaków, ryb, jajek i warzyw, bo po prostu nawet przy intensywnym wysiłku tego nie przetrawi! W momencie w którym bierzesz cokolwiek nie występujące w naturze w tych rybach, kurczakach "boczną drogą" - nie ważne czy przez łatwowchłaniające się suplementy czy może zastrzyki - oszukujesz. I tu pojawia się pytanie - czy osobę która "troszkę" oszukuje (np. "tylko" suplementami albo "tylko" kilkoma zastrzykami na poczatku treningu) można porównać w jakikolwiek sposób do osoby, która nie oszukuje wcale?
I druga kwestia - sponsoring. Jak porównać osobę, której sponsor opłaca karnet na siłownie, suple, zastrzyki a także życie "poza siłownią" - mieszkanie, jedzenie, rachunki i która to osoba musi tylko siedzieć na siłowni i wyciskać, do osoby takiej np. jak ja - pracującej fizycznie 6 dni w tygodniu po 10-12 godzin, która po pracy nie tylko nie ma siły siedzieć kolejne 8 godzin na siłowni, ale nawet nie ma siły wejść na sadola i napisać parę komentarzy? Dlatego własnie pisanie "on coś osiągnąl w życiu a ty nic, więc stul pysk bo jesteś tylko grubą p🤬deczką która nigdy nie rusza się sprzed komputera i zwykłym śmieciem" to głupota i dziecinnada (co autorzy udowadniają zniżając się do poziomu "twoja stara" w powyższych komentarzach) - zapewnijcie mi takie same warunki na starcie jak on, to zobaczymy czy też będe miał tyle siły i determinacji, poki co niestety muszę lecieć do pracy BO NORMALNI LUDZIE PRACUJĄ NA CHLEB!
konto usunięte
2013-05-07, 12:19
brałem koksy 2 lata ale nic mi nie szło więc postanowiłem zapisać sie na siłownie
Iron Pumping ?! Żelazna pompka... na redtube nie ma...