Ojciec mojego kumpla jeździ Tirem(ok 40 ton).
Pewnego razu w trasie na rondzie babka mu wyjechała, nie było szans żeby wyhamował, przywalił w bok samochodu ale ofiar nie było. Policja przyjechała, przesłuchanie raporty itd. On powiedział, że wyjechała i nie było szans żeby ominąć itd. A na to główna bohaterka tej historii:
-" myślałam, że jak pan ma tyle kół w samochodzie to pan się w miejscu zatrzyma"
Policjant gdy kończył raport w radiowozie prawie się udusił ze śmiechu.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
"myslalem ze jest pani przyzwyczajona jak w pania wjezdzaja"
konto usunięte
2014-04-17, 10:43
Widzę,że rozumowaniem zbliżamy się w kierunku ameryki:<
a ja myślę, że tu wychodzi sposób zachowania większości bab, czyli każdy musi mi ustąpić bo jestem głupią p🤬dą , mam zawsze pierwszeństwo i każdy musi mi ustąpić
Kolejny przykład na to, że kobiety nie powinny mieć możliwości zdawania prawa jazdy.
konto usunięte
2014-04-17, 19:11
TIR to dokument ćwoku, a pojazd, który miałeś na myśli to ciągnik siodłowy. nauczcie się tego wreszcie.
Ciągnik siodłowy z naczepą to w języku potocznym tir. Ćwoku.
@up i @2up obydwoje jesteście ćwokami i po problemie.
@jagoodusia jak już chcesz kogoś poprawiać ćwoku to TIR to konwencja a nie dokument, a tak w ogóle to jeżeli każdy wie o co chodzi jak mówi tir to dlaczego nie można tak potocznie nazywać ciągnika siodłowego?
konto usunięte
2014-04-17, 19:33
konto usunięte
2014-04-17, 19:36
konto usunięte
2014-04-17, 19:41
napisałabym chętnie pewien wulgaryzm zaczynający się na s, kończący na j, składający się z 10 liter, ale pewnie dostanę ostrzeżenie, więc raczej się powstrzymam.
jagoodusia napisał/a:
zaczynający się na s, kończący na j
ssij - specjalnie dla Ciebie
jagoodusia, nie drąż tylko pokaż jak Cie Merichuanen, ładnie prosi, nie bedziemy sie smiac, no chyba ze masz cyganskie albo muzynskie niple
Ciągnik siodłowy z naczepą.