
Wraca student z Politechniki i nagle widzi Bacę w rowie przykucniętego. Pyta:
- Baco, czemu jesteś cały czerwony?
- a srom.
- no a spodnie?
- O Matko....!
I dla odmiany dodam innego niż zwykle emotikona:
- Baco, czemu jesteś cały czerwony?
- a srom.
- no a spodnie?
- O Matko....!
I dla odmiany dodam innego niż zwykle emotikona:
