Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Bączek
fantasticplayer • 2014-01-27, 16:28
Witam. Wczoraj wieczorem postanowiłem sobie zapalić, więc poszedłem do kuchni. Stanąłem, otworzyłem okno (mieszka na parterze) i odpaliłem szluga. Moja kochana żona do mnie przyszła i zrobiła to samo co ja. Tak stojąc i paląc puściłem dość głośnego bąka, na co moja żona:
-ale jesteś obleśny, jak ty tak możesz?
-a co mam go trzymać w dupie? - odpowiedziałem z zapytaniem.
-nie ale mogłeś iść przynajmniej do kibla - odpowiedziała
Więc dalej stoimy i się kłócimy o tego bąka, aż ona nagle zaczyna mówić głośniej do otwartego okna:
-puścił bąka, puścił bąka jaki wstyd
Gdy ona to mówiła to sąsiad wychodził z klatki i się popatrzył w naszą stronę i powiedział:
-no puścił, a co miał trzymać w dupie
Żebyście zobaczyli minę mojej żony, bezcenne

PS: Mieszkam w UK w Manchesterze i nie wiedziałem, że mam sąsiada polaka bo od niedawana tam mieszkamy

podpis użytkownika

Dla mnie od zawsze największa nagroda to, zapach ciętych kwiatów na grobie wroga.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-01-28, 2:04
Chłopie, dobrze radzę wyp🤬ol ją gdzieś na śmietnisko bo ci życie z🤬bie doszczętnie.
Zgłoś
Avatar
herbalix 2014-01-28, 19:26
trza się było żenić?
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-01-28, 21:56
Bąguś to ty palisz???
Zgłoś
Avatar
ProVVe 2014-01-29, 18:49
migdalowaa napisał/a:

@danio1991me

nie zamilczę, ale Ty możesz zamknąć ryj. ach, kozaku, cudownie, że masz wyj🤬e na 'dyrdymały' i opinie wypowiedziane przez kobiety, więc teraz wracaj do swojego rytuału, którym jest walenie konia i pozdrawiam serdecznie.



Ej, ej, ej kochana, ale od rytuału to mi wara...

podpis użytkownika

Ola gringo
Zgłoś