Insaner napisał/a:
Skoro to takie proste to dlaczego od kilkudziesięciu lat absolutnie nie potrafimy sobie poradzić z grypą?
Tak samo prosta jest odpowiedź. Bo za mało ludzi się skutecznie przeciw grypie szczepi, ale nie wynika to tylko z intelektualnego dna i braku kasy na co innego niż alko i szlugi, ale też z racji 3 tak różnych szczepów, że są 3 różne szczepionki.
Póki co na COVID-19 szczepionka Pfeizera zwalcza wszystkie szczepy jakie są w USA, a tam krążą podobno wszystkie szczepy jakie są na naszej planecie (co sugeruje wg wirusologów kraj pochodzenia wirusa, ot tak wetnę taką ploteczkę z internetów). Wg relacji dziennikarskich mediów wielu krajów szczepionka ta przebadana została na niespełna pół milionowej grupie ludzi, a zachorowało tylko 96. Testy mieli skończyć jak zachoruje 200 osób > nie wiem jak się to skończyło, ale podawane przez producenta 95% skuteczności jest mocno zaniżona, bo wynosi ona prawie 100%. Oczywiście ludzie to debile i okłamią lekarza i się zaszczepią będąc chorym/przeziębionym albo mając codzienny kontakt z osobą chorą, niekoniecznie na COVID.
-------
Jakiś czas temu pytałem Was czy słyszeliście co z hifowcami. W sumie nic o tym się nie mówi, czyli można wywnioskować, że AIDS jest już niegroźny, a leki na niego podawane skutecznie zwalczają także COVID (w sumie te same leki się podaje na to i na to).
Zatem zwiększona śmiertelność w USA i Rosji może tylko sugerować, że tam hifowcy nie mają odpowiedniej pomocy (w USA bo są debilami bez dobrej pracy i dobrego ubezpieczenia > tępy plebs, w Rosji, bo tam tylko tępy plebs żyje).
Coś ktoś może więcej wie o hifowcach? Szczerze, to chciałbym aby zdychali po zarażeniu COVID-19, w 100% przypadków, bo byśmy mocno wyeliminowali z obiegu HIV i znów można by było r🤬ać małpy w Afryce bez gumy.