

Ja wyłączę ESP, po c🤬j mi one, sam potrafię wyprowadzić z poślizgu...
ESP to ciota a jaranie się ABS to pedalstwo i c🤬j!
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
Akurat słuchałem 6 symfonii Patetycznej Czajkowskiego.. tutaj daję piwo, głównie za Walc Kwiatów
@bloodwar, Nie wiem jak z ESP, ale k🤬a mać ABS autentycznie mi przeszkadza w samochodzie :o W większości samochodów, którymi jeździłem (2002-2016 roczniki) włącza się za szybko i droga hamowania się wydłuża. Kilka razy byłem pewien, że wyhamuję, a tu JEB ABS i problem.
podpis użytkownika
"Nie dyskutuj z idiotą,bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem""Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię,to na człowieka,potem znów na świnię i na człowieka,ale nikt już nie mógł się połapać,kto jest kim
@Black Snake, to może najwyższa pora dowiedzieć się po co jest ABS? On nie ma skracać drogi hamowania, on ma pozwolić kontrolować samochód podczas hamowania.
Jak masz ABS to dajesz po hamulcach i OMIJASZ przeszkodę. Ty dałeś po hamulcach i modliłeś się, aby nie przyp🤬olić.
Jak masz ABS to dajesz po hamulcach i OMIJASZ przeszkodę. Ty dałeś po hamulcach i modliłeś się, aby nie przyp🤬olić.
wojniz2, wiem lepiej od większości kierowców co to jest ABS. Wiem na jakiej zasadzie działa, jak itp. Po prostu często nie ma miejsca by ominąć i te 1-2 metry mogą DUŻO zmienić. A ominąć można równie dobrze puszczając hamulec na chwilę, a droga hamowania będzie podobna. Na szczęście w samochodzie, którym ledwo wyhamowałem przez ABS nie było systemu BAS. Wtedy pewnie trzeba by było zderzaki malować :/
podpis użytkownika
"Nie dyskutuj z idiotą,bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem""Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię,to na człowieka,potem znów na świnię i na człowieka,ale nikt już nie mógł się połapać,kto jest kim
@Black Snake, o ile nie masz licencji kierowcy rajdowego i kilku lat doświadczenia, to śmiem twierdzić, że nie masz szans ominąć przeszkody przez puszczenie hamulca na granicy poślizgu, w momencie, gdy pasuje ominąć przeszkodę.
Co więcej, stawiam flachę, że wcześniej zatrzymam samochód z ABS niż bez - prosta fizyka. Z ABS będę mógł hamować z maksymalną możliwą siłą, ale nie zablokuje kół i nie wpadnę w poślizg. Ty natomiast bez ABS wpadniesz w poślizg (współczynnik tarcia jest znacznie mniejszy w poślizgu niż z ABS na granicy poślizgu), lub będziesz próbował bawić się w odpuszczanie hamulca żeby w poślizg nie wpaść (nie ma szans, abyś zrobił to szybciej niż pompa ABS).
Zwykły szary kierowca (a zakładam, ze takim jesteś) nie ma za dużych szans uzyskać krótszej drogi hamowania bez ABS. Po prosty przyjebie w przeszkodą. Co do Twoich doświadczeń. Albo bajki piszesz, albo nie potrafisz korzystać z ABS.
Co do BAS. Nie za bardzo rozumiem. System która dobija hamulce w momencie wykrycia hamowania awaryjnego (wszak nie każda kobieta da radę doj🤬 w hamulce jak facet), sprawia, że hamuje się gorzej?
Co więcej, stawiam flachę, że wcześniej zatrzymam samochód z ABS niż bez - prosta fizyka. Z ABS będę mógł hamować z maksymalną możliwą siłą, ale nie zablokuje kół i nie wpadnę w poślizg. Ty natomiast bez ABS wpadniesz w poślizg (współczynnik tarcia jest znacznie mniejszy w poślizgu niż z ABS na granicy poślizgu), lub będziesz próbował bawić się w odpuszczanie hamulca żeby w poślizg nie wpaść (nie ma szans, abyś zrobił to szybciej niż pompa ABS).
Zwykły szary kierowca (a zakładam, ze takim jesteś) nie ma za dużych szans uzyskać krótszej drogi hamowania bez ABS. Po prosty przyjebie w przeszkodą. Co do Twoich doświadczeń. Albo bajki piszesz, albo nie potrafisz korzystać z ABS.
Co do BAS. Nie za bardzo rozumiem. System która dobija hamulce w momencie wykrycia hamowania awaryjnego (wszak nie każda kobieta da radę doj🤬 w hamulce jak facet), sprawia, że hamuje się gorzej?
Black Snake napisał/a:
@bloodwar, Nie wiem jak z ESP, ale k🤬a mać ABS autentycznie mi przeszkadza w samochodzie :o W większości samochodów, którymi jeździłem (2002-2016 roczniki) włącza się za szybko i droga hamowania się wydłuża. Kilka razy byłem pewien, że wyhamuję, a tu JEB ABS i problem.
Kolejny troll internetowy. W końcu nie można być tak głupim, żeby twierdzić, że z ABSem droga hamowania jest dłuższa niż bez. Albo to ja za bardzo wierzę w ludzką inteligencję...
@Black Snake,
Może pora zainwestować w dobre opony a nie jakieś chińczyki?
BTW. jak jeżdżąc przepisowo można doprowadzić do sytuacji gdzie hamując wymuszasz prace systemu ABS? Pewnie gnieciesz na gaz do końca jak debil?!
Sam lubię po zap🤬lać i rzadko kiedy doprowadzam do zblokowania kół i hamowania z ABS... Dobra guma to podstawa.
@BeKay,
Może to sie wydać dziwne ale w niektórych warunkach losowych droga hamowania z ABS może być dłuższa od tej bez tego systemu. Nie są to jakieś kosmiczne różnice ale jednak są.
Może pora zainwestować w dobre opony a nie jakieś chińczyki?
BTW. jak jeżdżąc przepisowo można doprowadzić do sytuacji gdzie hamując wymuszasz prace systemu ABS? Pewnie gnieciesz na gaz do końca jak debil?!
Sam lubię po zap🤬lać i rzadko kiedy doprowadzam do zblokowania kół i hamowania z ABS... Dobra guma to podstawa.
@BeKay,
Może to sie wydać dziwne ale w niektórych warunkach losowych droga hamowania z ABS może być dłuższa od tej bez tego systemu. Nie są to jakieś kosmiczne różnice ale jednak są.