

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany




Narodziny i śmierć powinny być godne. Resztę Ty tworzysz.



Ale co do tytułu, że przyjaciel umiera. To macie w 4:13 jak się policjant pyta jak się nazywa ten leżący, a ten mu odpowiada, że nie wie. No to fakt, przyjaciel...
\ po pierwsze u swojego doktora dałeś około 100
u dentysty pewnie też lub wincy
\ na izbę cię przyjeli bo ku.. to izba przyjęć "sor" nagłe przypadki , tam ci recepty na np. leki na serce lub ciśnienie nie wypiszą tylko lekarz rodzinny.
więc tak było

Raz złamałem zęba (starość nie radość). Przy kolacji czyli wieczorem. Rano pojechałem do dentysty, pierwszego lepszego z brzegu (scanmed akurat to był, w Krakowie na Armii Krajowej). Bez umawiania się- zarejestrowałem się i zostałem przyjęty od kopa (30 minut czekania około), ząb załatany. Przy okazji mówię, że przegląd poproszę i w takim razie łatamy po kolei jak leci jeśli trzeba. Po przeglądzie wyszło kilka małych ubytków do połatania- termin na za tydzień.
Zabawne, bo mieszkam w Krakowie i miałem swoją sytuację z zębem. Przyjęcie do Izby - termin: 1,5 miesiąca. Dziękuję bardzo za taką publiczną służbę zdrowia.


\ po pierwsze u swojego doktora dałeś około 100
u dentysty pewnie też lub wincy
Nie. Na NFZ. Ani grosza nie dałem

na izbę cię przyjeli bo ku.. to izba przyjęć "sor" nagłe przypadki , tam ci recepty na np. leki na serce lub ciśnienie nie wypiszą tylko lekarz rodzinny.
Izba, nie SOR. Może w sumie dlatego poszło szybko- bo nie mają tam takich ciężkich przypadków jak na SORze... Nie wiem, nie znam się

może się pochwal z kąd Ty jesteś że masz wszystko od ręki.
A co za różnica? Z daleka. Nie z Polski pochodzę ale żyję tu od małego dziecka, od dawna. Przeszlajało mnie po Polsce ale opisywane historie pochodzą wszystkie z Krakowa, z "niedawna" tj z kilku ostatnich lat.
Zabawne, bo mieszkam w Krakowie i miałem swoją sytuację z zębem. Przyjęcie do Izby - termin: 1,5 miesiąca. Dziękuję bardzo za taką publiczną służbę zdrowia.
Ja z zębem się pofatygowałem i z rana zadzwoniłem najpierw do przychodzi koło AWFu. I dobrze, że zadzwoniłem bo tam terminy były długie. Ale pojechałem na Armii Krajowej i tam termin był taki jak napisałem- na poczekaniu.
Albo mam farta albo... albo mam zwyczaj sprawdzić w której placówce jest jaki termin. Bo różnice są takie: w jednej na załatanie zęba poczekasz miesiąc, w drugiej, w tym samym mieście- 30 minut. Tak czy owak na razie nie mam powodów marudzić na służbę zdrowia. Inna sprawa, że jedyne co miałem w życiu operowane to migdałki


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie