



Te sprawy były omawiane na lekcjach fizyki, aczkolwiek w moim wypadku było to dawno także warto sobie przypomnieć, oglądałem, a raczej słuchałem z zaciekawieniem. Piwko, a jakże.


K🤬a i tego powinienem się uczyć na fizyce a nie jakiś p🤬lonych wzorów na siły dośrodkowe etc. No chyba ,że idę na polibudę ale to już winna podstawy programowej i systemu. Za Sci Funa zawsze browarek.


Generalnie nauka fizyki i astronomii w naszych czasach ogranicza się do kilkuset guwiennych wzrów na prędkości, natężenia, współczynników naprężenia itd. itd. Jakże ciekawie byłoby mieć np. 5 godzin fizyki, gdzie pan profesor opowiada nam o ekspansji wszechświata, czy właśnie o świetle i możliwościach z nim związanych. Lecz niestety wolą nam pakować miliard niepotrzebnych wzorów niż jakoś zaciekawić młodzież.
Za filmik leci piwo
Za filmik leci piwo
gdzieś ten tekst (co on mówi) czytałem
ale nie wiem czy był on jego autorstwa czy na odwrót

podpis użytkownika
Warszawa jest lepsza niż zasyfiały kraków

@up Wzory pomagają bardziej zrozumieć istotę działania tego wszystkiego, ale pomagają dopiero wtedy gdy zrozumiesz działanie teoretyczne. Jednak nie ma czasu w szkole (podstawówka/gimbaza/szkoła średnia) na przedmioty typu fizyka i matematyka które naprawdę otwierają oczy na świat. Za to w gimbazach jest dużo woków, wosów, historii, biografii autorów lektur i innych jakże "potrzebnych" przedmiotów humanistycznych. Zresztą na uczelniach technicznych z roku na rok poziom też jest coraz niższy bo idą ludzie coraz gorzej przygotowani z matmy i fizy. Co prawda na polibudach zwiększył się odsiew "dysmatematyków" i "dysfizyków" ale też przy okazji ograniczono do minimum niektóre przedmioty. Widocznie głupim społeczeństwem lepiej się steruję i przez to ogranicza się niektóre przedmioty już na etapie podstawówki.


Fizyka jest piękna! A tych wzorów trzeba się uczyć, bo to z nich wynika wszystko o czym mówi.